Dieta przy AZS u dzieci

U małych dzieci alergia pokarmowa manifestuje się przez zmiany skórne, pokrzywkę, atopowe zapalanie skóry. W praktyce lista alergenów jest dość długa, wszystko jednak zależy od indywidualnych predyspozycji danej osoby.

>> Atopowe zapalenie skóry u niemowląt – pierwsze kroki z chorobą

Atopowe zapalenie skóry − co najczęściej uczula?

Do najczęściej uczulających alergenów zalicza się:

• białka mleka krowiego,
• jaja,
• soję,
• pszenicę,
• owoce morza,
• orzechy.

Nie brak jednak osób, które są uczulone na ryby, cytrusy, marchew, kakao czy truskawki. Uczulać może tak naprawdę wszystko. Dlatego tak ważna jest obserwacja organizmu.

Dieta w leczeniu atopowego zapalenia skóry

Podstawowym zaleceniem podczas rozszerzania diety maluszka jest obserwacja reakcji dziecka na nowe produkty. Nowy pokarm powinien być włączany do diety stopniowo i w odstępach minimum 14 dni. Ten okres pozwala zaobserwować, czy dziecko dobrze przyswaja dany produkt i nie ma negatywnej reakcji. Niestety może okazać się tak, że coś uczuli dziecko w późniejszym okresie bądź zwyczajnie nie wychwycimy słabej reakcji (suchość skóry, drobny wyprysk itp).

Jeśli jednak mamy podejrzenie, że jakiś produkt może zaostrzać AZS, należy zastosować dietę eliminacyjną, czyli usunąć z jadłospisu dany składnik pokarmowy. Jeżeli alergenem będzie np. pszenica, należy wystrzegać się wszelkich wyrobów mącznych (chleba, bułek, ciastek, makaronów), a także innych produktów, które w swoim składzie ją zawierają. Najlepiej wykluczyć z diety podejrzany produkt na co najmniej dwa tygodnie i przez ten czas obserwować, czy zmiany skórne ustępują, czy nie. Niestety nie zawsze wykrycie alergii jest takie proste. Dziecko może być uczulone na kilka produktów. Konieczne jest przeprowadzenie testów. Jeśli atopowe zapalenie skóry występuje u dziecka karmionego piersią – na dietę eliminacyjną musi przejść mama.

Zamienniki dla alergika

Jedną z wielu obaw rodzica dziecka chorującego na AZS jest strach przed dietą eliminacyjną − czy wykluczenie jakichś produktów z diety nie wpłynie negatywnie na zdrowie i rozwój ich dziecka. Wiem to doskonale z własnego doświadczenia. Tak naprawdę odstawienie jakichś produktów nie ma negatywnego wpływu na organizm maluszka pod warunkiem, że dobrze zbilansujemy całą dietę.

W praktyce mamy całą masę produktów (zamienników), które możemy stosować zamiast danego alergenu. Wśród produktów, dla których najczęściej potrzebne są zamienniki, znajdują się: mleko krowie, jajka, miód czy gluten (przy alergii na gluten, nietolerancji na gluten czy nadwrażliwości na gluten).

Zamiast mleka krowiego możemy wykorzystać mleka roślinne (napoje): kokosowe, ryżowe, owsiane, migdałowe czy sojowe. Jajko najczęściej stosowane jest w kuchni jako element wiążący daną potrawę. Zamiast niego z powodzeniem można wykorzystać mielone siemię lniane. Idealnie sprawdza się przy ciastach, naleśnikach, a u nas ostatnio nawet przy produkcji domowej wędliny. Domowy pasztet czy pieczeń nie rozpada się i dużo łatwiej się kroi. Siemię lniane nie wpływa na smak potrawy. Ja przynajmniej tego nie zauważyłam.

Miód można zastąpić syropem klonowym lub z agawy, które są równie słodkie, mają podobną konsystencję i wygląd. Jeśli natomiast chodzi o gluten, to tutaj sprawdzi się prosta zasada, wybieramy zboża bezglutenowe, takie jak:

• gryka,
• proso (kasa jaglana),
• kukurydza,
• ryż,
• amarantus,
• szafran.

Unikamy natomiast: jęczmienia, pszenicy (kasza kuskus, manna, bulgur), żyta, owsa oraz orkiszu.

Nie martwmy się, organizm pozyska potrzebne składniki z produktów, które mu dostarczamy oczywiście pod warunkiem, że są w nie bogate. Wszystko to, aby nie dopuścić do wystąpienia niedoborów pokarmowych.