Odstawienie cukru – dobre postanowienie na nowy rok

Cukier działa jak narkotyk. Im więcej go spożywamy, tym bardziej chcemy go jeść. Niczym narkoman potrzebujący coraz więcej działek, by osiągnąć konkretny efekt, tak coraz więcej z nas przyjmuje nieustannie zwiększające się dawki cukru. Jemy, by przez chwilę poczuć się dobrze, by się nagrodzić, by zapomnieć o problemach. Dostarczamy sobie cukru także dlatego, bo ktoś nas częstuje, bo tak wypada, bo po prostu jest. Czy to ma sens?

>> Uzależnienie od słodyczy – jak walczyć z nałogiem?

Odstawienie cukru − dlaczego warto rzucić cukier?

Przyjmowanie nadmiernych ilości cukru bardzo często jest społecznie usprawiedliwione − „Nikt jeszcze od jednego pączka nie umarł”, „Po jednym kawałku czekolady od razu nie przytyjesz” i tysiąc innych tego typu argumentów słyszymy niemal na każdym kroku. Trudno im zaprzeczyć. Niemniej jednak, dobrze wiemy, że bardzo często na jednym pączku i jednym kawałku czekolady się nie kończy.

Czasem w mgnieniu oka przechodzimy od jednego kawałka ciasta do trzech kolejnych – przecież mamy święta, urodziny, imieniny, rocznicę… A stąd już tylko krok do insulinooporności(prowadzącej do cukrzycy), miażdżycy, otyłości, zaburzeń hormonalnych. Oczywiście, te jednostki chorobowe nie pojawią się od razu. Wyprzedzą je na pewno poczucie ciągłego zmęczenia, zakwaszenie organizmu, problemy skórne, zaburzenia mikroflory jelitowej, próchnica i ogólne osłabienie.

Odstawienie cukru − jak rzucić cukier?

Z rzucaniem cukru jest jak z każdą inną zmianą w życiu – są dwie możliwe drogi. Dobrze by było, gdybyś na starcie wiedział, która z nich to Twoja. Możesz bowiem albo zastosować sposób „wszystko albo nic” i rzucić cukier z dnia na dzień albo wybrać metodę „małych kroczków” i odzwyczajać się stopniowo. Prześledź w pamięci, która z nich w przeszłości okazywała się bardziej skuteczna. Nie ma tutaj lepszych lub gorszych rozwiązań. Najważniejsze jest, by było dopasowane do Ciebie.

Co przeciwdziała skutecznemu odstawieniu cukru?

Nie oszukujmy się – bez względu na to, którą drogę wybierzesz, bez przeszkód się nie obejdzie.  Aby nie dać się im pokonać, musisz być ich świadom. Poniżej podaję te, z którymi najczęściej borykają się moi pacjenci, i to, jak sobie z nimi skutecznie radzić. Okazuje się, że najprostsze rozwiązania są najbardziej efektywne:

1.     Podjadanie słodyczy w nocy – cóż, trzeba wyrzucić słodycze z domu i nie kupować kolejnych; zaoszczędzone pieniądze można wrzucać do skarbonki.

2.     Silna ochota na słodycze – słodycze to nie tylko cukier; na rynku dostępne są alternatywne słodziki, a Internet kipi od przepisów na zdrowe ciastka, ciasteczka i batony – odkryj w sobie cukierniczy talent!

3.     Brak wiedzy na temat składu kupowanych produktów – po pierwsze, trzeba czytać etykiety. Po drugie, trzeba wiedzieć, że cukier to nie tylko „cukier”, ale też glukoza, fruktoza, syrop kukurydziany, syrop glukozowo-fruktozowy itd.

4.     „A może kawałeczek serniczka?” – inni będą rzucać kłody pod nogi, będą kusić, namawiać, proponować. Co robić? Odmawiać. „Nie” ma potężną moc. Jak już zaczniesz go używać, będzie przychodziło coraz łatwiej.

Ponadto nie zaszkodzi po prostu myśleć trochę w inny sposób niż zwykle. Przed zjedzeniem słodyczy warto poświęcić chwilę, by odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tego potrzebuję, czy mi to służy, czy bardziej zależy mi na chwilowej przyjemności czy na długotrwałych zdrowotnych efektach, czy jem, bo ktoś tego oczekuje, czy najzwyczajniej w świecie tego właśnie chcę. Jeśli naprawdę chcesz żyć zdrowiej i bez cukru, będziesz wiedzieć, co odpowiedzieć.

>> Sukraloza – co to za słodzik? Sprawdza się przy cukrzycy czy jest szkodliwa?