Podstawowymi lekami stosowanymi dziś przy alergiach są leki przeciwhistaminowe, a więc takie, które przeciwdziałając nadmiarowi uwolnionej przez organizm histaminy, likwidują objawy alergii, gdy te już wystąpiły.
Jak działają leki na alergie

Likwidują objawy alergii
Kto boryka się z alergią wiele lat, ten pamięta czasy, gdy w aptekach dostępne były dwa – trzy leki antyhistaminowe, których stosowanie wiązało się z wystąpieniem skutków ubocznych. Były to senność, obniżona sprawność psychofizyczna, suchość błony śluzowej jamy ustnej, zaparcia.
Wszystko to zniechęcało do stosowania leków i powodowało, że pacjenci przerywali leczenie. Na szczęście tego typu farmaceutyki, nazywane lekami I generacji, zastąpić już można nowocześniejszymi preparatami – II generacji. Wśród nich znajdziemy te zawierające azelastynę. Wykorzystywane są one w leczeniu i profilaktyce alergicznego zapalenia spojówek oraz alergicznego nieżytu nosa (sezonowe i przewlekłe). Stosowana miejscowo przynosi bardzo szybko ulgę, a jej działanie utrzymuje się do 12 godzin.
Steroidy zwalczają stan zapalny
Osobną grupę leków stosowanych w alergii stanowią preparaty zawierające steroidy. Choć ich nazwa brzmi podobnie, nie należy ich mylić ze steroidami anabolicznymi, zażywanymi niezgodnie z przeznaczeniem przez niektórych sportowców.
Steroidy to środki o silnym działaniu przeciwzapalnym. Wykorzystywane są m.in. do produkcji preparatów - kropli i aerozoli - łagodzących objawy alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa, takich jak kichanie, świąd, poczucie zatkanego nosa i powodujących zmniejszenie ilości wydzieliny z nosa.
Steroidy stanowią też substancję czynną preparatów przeciwalergicznych do oczu (podobnie, jak to ma miejsce w przypadku środków do nosa, są to zarówno krople, jak i aerozole), maści i kremów na alergiczne zmiany skórne oraz leków wziewnych stosowanych w astmie.
Jeśli chodzi o maści i kremy na atopowe zapalenie skóry, to najczęściej mają one jednocześnie w swym składzie substancje działające antyhistaminowo, nawilżająco i przeciwświądowo. Warto jednak nadmienić, że steroidy stosowane na skórę długotrwale mogą być odpowiedzialne m.in. za miejscowe zaniki skóry. Używając ich, trzeba więc co pewien czas pokazywać się u lekarza.
Z drugiej strony – nie można przecenić znaczenia steroidów w leczeniu chorób alergicznych, zwłaszcza astmy. Wprowadzenie wziewnych steroidów było prawdziwym krokiem milowym w leczeniu astmy oskrzelowej.
Kromony działają profilaktycznie
Niektóre leki stosuje się w alergiach profilaktycznie, po to, by objawy chorobowe się nie pojawiły. Tak działają kromony, preparaty, które nie dopuszczają do powstania reakcji alergicznej. Kromony zawierają krople i aerozole, które stosuje się zarówno do oczu, jak i do nosa. Osoby z uczuleniami pokarmowymi przyjmują je w formie tabletek. Niestety działają one z opóźnieniem, ich stosowanie należy więc rozpocząć z wyprzedzeniem, bo pełen efekt odczuwany jest przez chorego dopiero po jakimś czasie. W zależności od tego, jaka dokładnie substancja czynna została użyta w danym leku - po tygodniu lub nawet 3-4 tygodniach. Jeśli więc sięgniemy po kromony w momencie kontaktu z alergenem, uznamy, że są nieskuteczne. Efekt ich działania zależy bowiem od tego, czy są stosowane systematycznie, zgodnie z zaleceniami, kilka razy na dobę przez cały okres leczenia.
Wspomagają leczenie
Badacze alergii ogromną szansę upatrują w preparatach zawierających antyleukotrienty, które są szczególnie skuteczne w terapii astmy. Trzeba je stosować systematycznie, by uzyskać odpowiedni, terapeutyczny efekt. Niestety, preparaty te nie są w stanie zastąpić steroidów, działają jedynie wspomagająco.
Ratują życie
Na alergię i astmę cierpi wciąż większy odsetek mieszkańców państw, w których prowadzi się tzw. zachodni tryb życia. Dlatego cały czas poszukiwane są nowe metody i środki ułatwiania życia alergikom.
Wiele uwagi poświęca się immunoterapii, czyli odczulaniu, które polega na celowym wprowadzaniu do organizmu chorego określonych, stopniowo zwiększanych dawek alergenu. Prace badaczy koncentrują się m.in. na tym, by stosowane w tym procesie szczepionki zastąpić innymi metodami aplikowania alergenów. Dlaczego to takie ważne? Bo odczulanie wiąże się z pewnym ryzykiem wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego, który zagraża życiu chorego. Z tego powodu szczepionki podaje się tylko w tych miejscach, w których możliwe jest zabezpieczenie pacjentowi właściwej pomocy, gdyby do takiego wstrząsu doszło.
Być może jednak za jakiś czas nie będzie to konieczne, bo wprowadzono już immunoterapię podjęzykową, w której zamiast szczepionki podaje się choremu pod język preparat zawierający alergeny.