Apteczka na ferie zimowe. Co powinno się w niej znaleźć?

Jadąc na ferie, czyli zimowy wypoczynek, należy zabrać ze sobą apteczkę. Jeśli będą to wakacje aktywne, na stoku, musisz przygotować się na ewentualne urazy czy otarcia. Bez względu na rodzaj odpoczynku, wyjazd za granicę wiąże się ze zmianą pożywienia i wody, a więc dużo łatwiej o problemy ze strony układu pokarmowego, np. biegunkę. Żeby nie zepsuła wyjazdu trzeba się przygotować zabierając odpowiednie leki.

Pamiętaj także, że wirusy nie odpoczywają na feriach, a więc możesz zachorować. Przeziębieniu sprzyja zimowa aura, wychłodzenie organizmu, przemęczenie. W pokonaniu choroby i ograniczeniu stresu związanego z poszukiwaniem apteki w okolicy miejsca pobytu pomogą ci zabrane leki.

Pamiętaj także, żeby przed wyjazdem pomyśleć o ubezpieczeniu zdrowotnym - warto mieć je na wszelki wypadek, zwłaszcza, jeśli zamierzamy aktywnie jeździć na nartach lub jedziemy z dzieckiem. Większość ubezpieczeń pokrywa koszty leczenia za garnicą i jego kontynuację w kraju. Nie obejmuje jednak kosztu leków kupowanych w aptekach. A ceny za granicą mogą być znacznie wyższe niż w Polsce. Przed wyjazdem sprawdź też, gdzie ewentualnie szukać pomocy medycznej w miejscu pobytu i gdzie znajduje się najbliższa apteka.

Aby uniknąć zabierania wszystkiego i na każdą okazję (a także przepłacania za nagle niezbędny produkt w aptekach w droższych narciarskich kurortach), warto skompletować ją z głową. Poniższa lista to przykładowe wyposażenie apteczki na ferie, przygotowana z uwzględnieniem różnych wariantów spędzania czasu wolnego.

Apteczka na ferie - nie zapomnij o stałych lekach

Tego punktu nie wolno pomijać nigdy: jeśli któryś z członków rodziny cierpi na chorobę przewlekłą, stale przyjmuje określone leki (np. leki na cukrzycę, insulinę, przeciwalergiczne, przeciwpadaczkowe itp.), odpowiedni ich zapas musi się znaleźć w apteczce. Należy zadbać o to zawczasu, zamiast zakładać, że gdy lek się skończy, będzie można dokupić go w aptece na miejscu. Nie zawsze jest to możliwe, zwłaszcza w przypadku trudno dostępnych (deficytowych) leków na receptę lub braku recepty na dany lek.

Co na ból i gorączkę do apteczki na ferie?

Przeziębienie, grypa, bóle o różnym nasileniu, gorączka, miesiączka – czasem nawet tej ostatniej nie da się przewidzieć. Leki przeciwbólowe i przeciwgorączkoweuratują w sytuacji, gdy ból lub infekcja pojawią się nagle. Nie ma sensu zabierać kilku różnych, wystarczy jeden sprawdzony, np. popularny paracetamol lub ibuprofen. Ważne, by współgrał z innymi lekami, które być może będziemy w parze z nim przyjmować (warto pomyśleć przede wszystkim o tym, aby nie kumulować dawki kilkoma lekami o zbliżonym składzie). Można wybrać tabletki do połykania lub szybciej działające tabletki rozpuszczalne – choć tych ostatnich nie można podawać dzieciom poniżej 12. roku życia, a czasem nawet starszym.

Testy na COVID-19 w apteczce na ferie

W Polsce testy w kierunku COVID-19 nie są drogie, ich ceny zaczynają się od 7 zł. Natomiast za granicą mogą być dużo droższe, zwłaszcza na lotnisku, w hotelu czy w kurorcie. Przykładowo koszt takiego testu w jednym z egipskich kurortów to 40 dolarów, natomiast we włoskim kurorcie - 20 euro (to ceny z grudnia 2022 roku). Jeśli obawiamy się infekcji koronawirusem SARS-CoV-2 i chcemy się przebadać, lepiej taki test kupić w Polsce. Zawsze warto sprawdzić także, czy po drodze do miejsca docelowego lub na miejscu nie są wymagane testy na Covid-19 lub certyfikat szczepienia.

Na rynku dostęne są testy na różne choroby - na grypę, RSV, poziom CRP czy test na anginę. Jadąc z dzieckiem na ferie warto mieć chociaż jeden taki test ze sobą. Wtedy będzie wiadomo, czy niezbędna jest konsultacja z lekarzem i przypisanie antybiotyku (np. w przypadku zachorowania na anginę)

Infekcje górnych dróg oddechowych - co zabrać?

Spray do nosa na katar (np. Otrivin) i syrop na kaszel (np. Mucosolvan na kaszel mokry i Acodin na kaszel suchy) także powinny się znaleźć w zimowej apteczce. Wybór dostępnych leków jest ogromny, a zimą – w sezonie przeziębień – wiele produktów można kupić w niższych cenach. Ulgę z pewnością przyniosą inhalacje (np. z soli fizjologicznej, soli hipertonicznej lub samej wody z dodatkiem olejków eterycznych, można też zaparzyć torebkę ziół) oraz smarowanie klatki piersiowej i pleców maścią rozgrzewającą z olejkami eterycznymi (np. Vicks VapoRub, Rub Arom itp.). W końcu rozgrzanie organizmu to bardzo skuteczna broń w walce z przeziębieniem, a nawet grypą. Farmaceutę warto zapytać o gotowe herbatki rozgrzewające, np. z herbatka dodatkiem imbiru (i kilka saszetek dorzucić do apteczki), a przy pierwszych objawach szybko wziąć gorący prysznic, kąpiel lub chociaż wymoczyć w gorącej wodzie stopy. Pamiętajmy też o porządnej dawce witaminy C.

Czy zabierać inhalator na wyjazd? Przewóz leków samochodem i samolotem

Wspomnieliśmy o inhalacjach, które przynoszą ulgę, ale inhalator zajmuje dużo miejsca. Warto go zabrać ze sobą, zwłaszcza, kiedy na pokładzie mamy dzieci. Inhalacje pomogą im zwalczyć infekcję dróg oddechowych i cieszyć się wyjazdem. W przypadku, kiedy jedziemy samochodem, nie ma problemu z miejscem i przewozem leków. Problem mogą stanowić natomiast podróże samolotem - tam leki i inhalator można zapakować do bagażu rejestrowanego. W przypadku przewożenia leków w bagażu podręcznym należy pamiętać, że ich pojemność nie może przekraczać 100 ml w jednej butelce i 1 litra na osobę - leki w formie płynnej muszą być zapakowane w specjalną torbę do przewożenia płynów i okazane na lotnisku.

Jeśli potrzebujesz mieć ze sobą na pokładzie leki - np. insulinę, to niektóre linie lotnicze wymagają zaświadczenia od lekarza o stosowaniu danego leku. Przed wyjazdem sprawdź, czy potrzebujesz takiego zaświadczenia od swojego lekarza.

Stłuczenia, kontuzje, otarcia, złamania - apteczka na ferie dla sportowców

Wypadki na stoku zdarzają się niestety dosyć często, wystarczy, że jedna osoba nie zachowa podstawowych środków ostrożności. Kask i odpowiedni strój to jedno, arsenał pierwszej pomocy w naprawdę nagłych wypadkach – drugie. Na wszelki wypadek zapakuj więc coś na: bóle mięśniowe i stawowe (np. żel Voltaren lub Naproxen Emo), stłuczenia (np. żel Altacet lub Uzarin), siniaki (np. krem Heparinum GSK) i coś do odkażania ran – np. otarć po założonych pierwszy raz od dawna butach narciarskich lub przyciasnych łyżwach.

Do dezynfekcji zamiast butelki wody utlenionej lepiej zabierz wodę utlenioną w żelu (zajmuje mniej miejsca i wygodniej się ją stosuje – na ranie tworzy niby plaster) lub Octenisept. Zestaw opatrunkowy powinien zawierać plastry jednorazowe, w rolce i na otarcia, bandaż dziany, kilka jałowych gazików i opaskę elastyczną – niezbędną przy skręceniach. Chusta trójkątna może wydać się zbędna, ale okaże się bardzo potrzebna, gdyby doszło do złamania ręki. Chusta trójkątna to wydatek niższy niż 10 zł, więc warto zainwestować.

Biegunka, zatrucia, problemy żołądkowo-jelitowe: apteczkowy must have

Grypa żołądkowa i dwa razy rozmrożona grochówka w schronisku – obie potrafią wykończyć tak samo. Stoperan i Smecta, a do tego zapas elektrolitów, których picie zapobiega odwodnieniu przy bieguncei wymiotach – to przykładowy żelazny zestaw. Warto dorzucić do niego jeszcze probiotyk – do odbudowy flory bakteryjnej. Na chorobę lokomocyjną przyda się Aviomarin lub Locomotiv.

>> Probiotyki, prebiotyki, synbiotyki – czym się różnią, jak działają, kiedy warto je przyjmować?

Pamiętaj, że biegunka może cię złapać zarówno w kurorcie narciarskim, jak i na plaży w Egipcie, dlatego nie bagatelizuj problemu. Wielu ekspertów zaleca jeszcze przed wyjazdem przyjmowanie probiotyków, które pomogą układowi pokarmowemu przyzwyczaić się do nowego jedzenia.

Nie zapominaj także, że podczas podróży możesz mieć... zaparcie. Wiele osób ma problemy z wypróżnianiem podczas podróży, więc jeśli jesteś w tej grupie - przygotuj się. Warto mieć ze sobą syrop na zaparcia lub czopki glicerynowe.

By ochronić się przed zimnem

… trzeba się ciepło ubrać! (tu uwaga dodatkowa: przy intensywnym uprawianiu sportów zimowych i długich spacerach dużo lepiej sprawdzi się odprowadzająca pot na zewnątrz – i tym sposobem zapobiegająca wychłodzeniu organizmu – odzież termalna i ubieranie się na cebulkę niż chłonąca pot i zamieniająca go na mrozie w twardy pancerz bawełna, a do tego jedna gruba, ale kiepskiej jakości kurtka). A co z częściami ciała, których nie da się schować przed wiatrem, mrozem i słońcem? Te trzeba ochronić zimowymi kosmetykami.

Do apteczki wrzuć więc krem do twarzy i rąk (formuła zimowa) oraz pomadkę lub balsam do ust. Na stoku, zwłaszcza na lodowcach, słońce operuje bardzo mocno. Jeśli nie chcesz dźwigać środka na oparzenia (i cierpieć po fakcie), nie zapomnij o kremie z filtrem (o jak najwyższym faktorze, „50” to wcale nie jest przesada!). Kilka rzeczy, a ich regularne (i obfite) stosowanie sprawi, że skóra po powrocie z ferii nie będzie jak tarka.

Co jeszcze warto mieć w apteczce na ferie?

Przydadzą się: termometr, nożyczki, agrafka, jednorazowe rękawiczki.

Jeśli wybieracie się na basen lub do aquaparku, nie zaszkodzi zabrać ginekologiczny probiotyk z pałeczkami kwasu mlekowego (np. Lactovaginal, Lactacyd Intimed Protect itp.) i maść przeciwgrzybiczą (np. Clotrimazol), która wspomoże także leczenie grzybicy stóp.

>> Pierwsza pomoc w przypadku infekcji intymnej

By apteczka wyraźnie się pomniejszyła, bez straty na wyposażeniu, wszystkie leki wyjmij z tekturowych opakowań i zabierz (koniecznie!) same ulotki informacyjne z przepisem dawkowania (możesz spiąć je razem gumką recepturką).

Jeśli w planach macie górskie wędrówki, szczególnie zadbajcie o swoje bezpieczeństwo. Tu niezbędna jest nie tylko apteczka, ale też: naładowany telefon komórkowy, zapas ciepłego napoju w termosie, wysokoenergetyczna przekąska, folia termiczna, numer telefonu do TOPR-u, GOPR-u lub innej, właściwej dla miejsca, w którym jesteś, służby ratowniczej. Wychodząc na szlak, zawsze poinformuj o tym kogoś, określając trasę i planowany czas powrotu.

>> Odmrożenia dłoni i rąk – jak pomóc skórze uszkodzonej przez mróz?

Życzymy zdrowych i udanych ferii!