Fast foody, dzieci internetu, otyłość w przedszkolu – to problemy już nie tylko Amerykanów. – Im starsze dziecko, tym rodzice bardziej bagatelizują jego sposób odżywiania – mówi Anna Noczyńska z Katedry Endokrynologii i Diabetologii Wieku Rozwojowego. A otyłość odbiera dzieciom młodość.
To dorośli wychowali pokolenie fast foodów. Powstrzymajmy epidemię otyłości!

Z prof. dr hab. med. Anną Noczyńską, specjalistą pediatrii, diabetologii oraz endokrynologii i diabetologii dziecięcej, rozmawia Jacek Krajl.
Czy można przyznać, że mamy obecnie do czynienia z epidemią otyłości u dzieci?
– Badania epidemiologiczne przeprowadzane w różnych krajach wskazują na postępujący wzrost występowania otyłości, zwłaszcza otyłości olbrzymiej, tak u dorosłych, jak i w populacji dziecięcej. W Polsce otyłość dotyczy 4–5 proc. dziewczynek i 3,5–5 proc. chłopców, a z nadwagą boryka się odpowiednio 7–11 proc. dziewczynek i 8–16 proc. chłopców.
W odchudzaniu ważna jest pozytywna motywacja, a nie obwinianie siebie, użalanie się, krytykowanie.
Często słyszymy, że warto schudnąć, aby wyglądać lepiej. Ale otyłość to nie jest przecież jedynie kwestia estetyczna…
– Dla nastolatków głównym powodem walki z otyłością jest chęć szybkiej zmiany wyglądu zewnętrznego. Z punktu widzenia medycznego, zasadniczym celem odchudzania jest ograniczenie ryzyka wystąpienia chorób związanych z otyłością. Korzystniejsze dla zdrowia jest uzyskanie częściowego, ale trwałego ubytku masy ciała. Najważniejsze jest wiedzieć, że aby zdrowo żyć, powinniśmy się właściwie odżywiać oraz uprawiać sport, np.: pobiegać, pojeździć na rowerze, popływać. W zakresie naszych możliwości wybieramy taką aktywność fizyczną, która nam najbardziej odpowiada. W odchudzaniu ważna jest pozytywna motywacja, a nie obwinianie siebie, użalanie, krytykowanie.
Jak otyłość lub nadwaga dziecka przekłada się na możliwość wystąpienia lub utrzymania się otyłości w wieku dorosłym?
– Nadmierny stan odżywienia występujący w dzieciństwie jest czynnikiem ryzyka otyłości w wieku dorosłym. Badania pokazały, że aż 53–90 proc. dzieci z otyłością stało się dorosłymi otyłymi.
Cukrzyca typu 2. dawniej nazywana była cukrzycą dorosłych. Dziś coraz częściej diagnozowana jest u dzieci – czy otyłość to główna przyczyna takiego stanu rzeczy?
– Otyłość zwiększa ryzyko pojawienia się insulinooporności, czyli stanu, w którym insulina słabiej działa. Komórki, które produkują insulinę, muszą intensywniej pracować, a gdy wyczerpią swoje możliwości produkcyjne, dochodzi do rozwoju cukrzycy typu 2. Generalnie otyłe dzieci to grupa zagrożona rozwojem zaburzeń gospodarki węglowodanowej. Nie u każdego otyłego rozwinie się cukrzyca, natomiast każdy nastolatek z cukrzycą typu 2. jest bardzo otyły.
Im starsze dziecko, tym rodzice bardziej bagatelizują jego sposób odżywiania. W pierwszym roku życia są niezwykle skupieni na prawidłowym wprowadzaniu pokarmów, sięgają po fachową literaturę. W kolejnych latach jest już znaczniej gorzej.
Jak nagromadzona tkanka tłuszczowa wpływa na organizm dziecka? Jakie konsekwencje niesie ze sobą otyłość w przypadku najmłodszych?
– Otyłość występująca w dzieciństwie niesie za sobą wiele niekorzystnych konsekwencji zdrowotnych. Przyczynia się do przedwczesnego rozwoju miażdżycy oraz wielu innych schorzeń, np. kamicy pęcherzyka żółciowego, niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby, problemów ze stawami.
Jakie czynniki decydują o tym, że coraz częściej otyłość występuje w młodym wieku?
– U dzieci najczęstszą przyczyną otyłości jest nadmiar spożywanych kalorii oraz brak lub bardzo ograniczona aktywność fizyczna. Dzieci mają dostęp do pozornie atrakcyjnych, wysokokalorycznych produktów spożywczych, w dodatku często reklamowanych i przedstawianych jako przyjazne właściwej diecie dziecka. Drugim problemem jest mała aktywność fizyczna. Dzieci grają na tabletach, komputerach, smartfonach, zamiast iść po schodach korzystają z windy. Często są dowożone do szkoły, a zabawy na podwórku zamieniły na gry w sieci.
Dzieci grają na tabletach, komputerach, smartfonach, zamiast iść po schodach korzystają z windy. Często są dowożone do szkoły, a zabawy na podwórku zamieniły na gry w sieci.
Czy problemem nie jest również fakt, że rodzice bagatelizują problem otyłości dzieci?
– Im starsze dziecko, tym rodzice bardziej bagatelizują jego sposób odżywiania. W pierwszym roku życia są niezwykle skupieni na prawidłowym wprowadzaniu pokarmów, sięgają po fachową literaturę. W kolejnych latach jest już znaczniej gorzej.Nawet wówczas kiedy zauważą otyłość u dziecka, często nie zastanawiają się, jak dziecko się odżywia i jaka jest jego aktywność fizyczna, natomiast bardzo często poszukują choroby np. niedoczynności tarczycy, która mogłaby tłumaczyć otyłość u dziecka.
Czytaj też:
Jaka jest najlepsza recepta i jakie są zalecenia w przypadku otyłości u dziecka? Czy aktywność fizyczna i zmiana diety będą wystarczające?
– U dzieci z nadwagą i niewielką otyłością zmiana stylu życia może przynieść dobre efekty. Ważne jest zaangażowanie w zmianę nawyków żywieniowych wszystkich członków rodziny mieszkających pod jednym dachem oraz tych osób, u których często przebywa dziecko. Nie może ono być karane za swój wygląd. Nie powinien patrzeć jak szczupły brat ma w swoim menu słodkie napoje i chipsy, natomiast dla niego jest marchewka. Ważne jest aby cała rodzina zmodyfikowała styl życia. Należy podkreślać, że „zdrowe jedzenie jest smaczne” a nagrodą za dobrze wykonane zadanie nie jest zjedzenie żelków czy wypicie butelki coca-coli. Pamiętajmy, że prawidłowe odżywianie to dostarczanie wszystkich potrzebnych organizmowi składników, ze szczególnym uwzględnieniem białka, ponieważ w odchudzaniu tracimy tkankę tłuszczową, a nie mięśniową.













