Sacharyna jest zaliczana do syntetycznych substancji słodzących. Charakteryzuje się dużą siłą słodzącą i niskim ładunkiem energetycznym. To sprawia, że często można ją spotkać w produktach typu „light” bądź przeznaczonych dla diabetyków. Czy w ślad za tym idą korzyści dla naszego zdrowia?
Sacharyna – czy jest bezpieczna dla zdrowia?

Właściwa nazwa sacharyny to imid kwasu o-sulfobenzoesowego. Na etykietach znajdziemy ją natomiast pod symbolem E 954. Wyglądem przypomina cukier – ma postać białego krystalicznego proszku, który dobrze rozpuszcza się w wodzie. Zostawia jednak w ustach gorzki metaliczny posmak. Ocenia się, że może być jest od 200 do 700 razy słodsza od sacharozy.
Czytaj również: Sorbitol – niskokaloryczny słodzik, na który trzeba uważać
Tu kupisz: Słodziki dla diabetyków
Zastosowanie sacharyny
Ze względu na pozostawianie gorzkiego posmaku sacharyna nigdy nie występuje samodzielnie w żywności. Łączy się ją z innymi substancjami słodzącymi (np. z cyklaminianem), które chronią odczuwanie słodyczy.
Sacharynę można spotkać w napojach bezalkoholowych, dżemach, cukierkach, owocach konserwowych, wypiekach (nie traci swoich właściwości pod wpływem temperatury) i w gumach do żucia. Jej rolą jest ograniczenie podaży energii w produkcie oraz poprawa jego zapachu i smaku.
Kontrowersje wokół sacharyny
Badania przeprowadzone w Kanadzie udowodniły, że zbyt duże spożycie sacharyny może prowadzić do zwiększonego ryzyka wystąpienia raka pęcherza moczowego u szczurów płci męskiej, których rodzice także otrzymywali nadmierne ilości sacharyny. Wyniki te zadecydowały o tym, że w Kanadzie sacharyna nie jest dopuszczalnym dodatkiem do żywności (co ciekawe, można ją kupić w aptece i używać jako słodzik, gdy nie można słodzić cukrem).
Mimo że później wykazano, iż mechanizm odpowiadający za wystąpienie raka pęcherza u szczurów, nie występuje u ludzi, restrykcji nie złagodzono. Dzisiaj sacharyna dopuszczona jest do spożycia w 90 krajach na świecie. W Polsce można ją stosować tylko przy produkcji żywności przeznaczonej dla diabetyków. Dopuszczalne dzienne spożycie (ADI) ustalono na 5 mg na kilogram masy ciała na dobę.
Sacharyna – skutki uboczne
Sacharyny nie podejrzewa się już o działanie rakotwórcze, jednak trzeba ją umiejętnie dawkować. W zbyt dużych ilościach powoduje bowiem wysokie stężenie mocznika we krwi, białkomocz i działa alergennie. Zabroniona jest również w diecie kobiet w ciąży, gdyż może przenikać przez łożysko.
Interesujące są także badania, które wykazały, że sacharyna u myszy powoduje zwiększenie ilości przyjmowanego pożywienia, przyrost masy ciała i zwiększone odkładanie tkanki tłuszczowej. Nie wiadomo jednak, czy podobny mechanizm występuje u ludzi. Niemniej jednak, takie konsekwencje są zaprzeczeniem celu jej stosowania (ma przecież pomagać w odchudzaniu) i dają do myślenia.





