Spożywanie cukru jest jednym ze źródeł konfliktu pokoleń. Białe, słodkie kryształki są w stanie poróżnić i naukowców, i rodziny. Tam, gdzie pojawia się cukrzyca typu 1., temat staje się jeszcze bardziej kontrowersyjny.
Babcia, mama, cukrzyk, czyli cukrowy konflikt pokoleń

Mózg i całe nasze ciało, aby prawidłowo funkcjonowało, potrzebuje glukozy. Dostarczamy ją w posiłkach, głównie węglowodanowych. W świadomości społecznej utarło się, że źródłem glukozy (cukru) jest to, co słodkie, a więc głównie cukier buraczany, którym słodzimy herbatę oraz słodycze. Tymczasem źródłem cukrów, czyli energii dla organizmu, są także węglowodany złożone – pieczywo razowe, makaron, kasze czy ziemniaki. W procesie trawienia są one rozbijane do cukrów prostych. Innymi słowy, cukry występują również w zdrowszych dla nas warzywach, owocach, produktach zbożowych.
Czy cukrzyk może jeść słodycze?
Panuje też błędne przekonanie, że osoba chorująca na cukrzycę nie powinna w ogóle dotykać cukru ani słodyczy. Nie jest to prawdą, bo podstawą naszych posiłków powinny być węglowodany, czyli de facto cukry. Ważne, by były to węglowodany złożone. Obecnie zasady żywienia dla osób z cukrzycą typu 1. nie wykluczają nawet sięgania po cukry proste. Warunkiem jest, by delektować się nimi z umiarem.
Piramida żywieniowa wskazuje, że u podstaw codziennego menu muszą znaleźć się warzywa, owoce oraz produkty zbożowe. Stosunek owoców do warzyw powinien wynosić ¾ do ¼. Jako źródło węglowodanów prostych i złożonych usatysfakcjonują organizm – dostarczą mu tego, co potrzebuje – energię oraz szereg witamin, mikro- i makroelementów. Z ujętych w formie piramidy zasad żywienia zupełnie wyrzucono zaś cukier w postaci kryształków, czyli sacharozę. Paradoks polega na tym, że tym czego nie powinno się spożywać w nadmiarze, aby ułatwić sobie kontrolę nad glikemią, jest właśnie cukier. Natomiast w sytuacji kryzysowej, podczas hipoglikemii, sacharoza może uratować życie.
Czytaj także: Pomysł na obiad: wyłącz telewizor! Bez telewizora jemy zdrowiej
Wszystko to powoduje pewien chaos komunikacyjny. Chorując na cukrzycę, energię uzyskujemy z cukrów, jednocześnie te proste musimy limitować. Owoce i soki owocowe, powszechnie uważane za zdrowe, są dla diabetyka dużym wyzwaniem. Z kolei w sytuacji niedocukrzenia – szybko podany cukier to lekarstwo ratujące zdrowie.
Co na to babcie cukrzyków?
Wcześniejsze pokolenia wzrastały w przekonaniu o zupełnym braku szkodliwości cukru. Słodki smak każdemu z nas nieodłącznie kojarzy się z dzieciństwem. Ponieważ nie możemy generalizować, warto przytoczyć dwa charakterystyczne rodzaje relacji między pokoleniami w rodzinach cukrzycowych.
Wiele babć jest ogromnym wsparciem dla młodych cukrzyków. Ich rola polega głównie na pomocy w układaniu menu (mają przecież ogromny wpływ na domową kuchnię), opiece nad małym diabetykiem, kiedy rodzice pracują oraz niesieniu wsparcia psychicznego. Na dziecięcych oddziałach diabetologicznych zachęca się rodziców do współpracy z seniorami i wielu z nich bierze udział w edukacji.
Niestety, zbyt często jeszcze zdarza się też, że babcie młodych diabetyków nie tyle rozpaczają nad chorobą wnuków, co nad tym, że dzieci nie będą mogły zjadać już tyle słodyczy, ile przed zachorowaniem. Licząc słodkie momenty, które ominą wnuka, nie potrafią być wsparciem dla rodziców, a przecież warto wspólnie pracować nad zmianą nawyków żywieniowych.
Mama wie lepiej, co cukrzyk może jeść
Kilka dni po usłyszeniu diagnozy rodzice uczestniczą w szkoleniu. Polega ono na serii spotkań z pielęgniarką edukacyjną oraz dietetykiem, który uczy, jak komponować posiłki, aby po dwóch godzinach od spożycia osiągnąć prawidłowy poziom cukru we krwi, wskazuje na produkty, które mogą powodować gwałtowne skoki i późniejsze niebezpieczne spadki cukru.
Czytaj więcej: Dieta w cukrzycy typu 1. w praktyce, czyli co i jak powinien jeść diabetyk
Ponieważ rodzice są najbliższymi opiekunami diabetyka, muszą stać się specjalistami w dziedzinie cukrzycy swojego dziecka. Chociaż młodszym osobom przyswojenie wiedzy i opieka nad nim przychodzi łatwiej, nie powinno się odsuwać czy odtrącać pomocy seniorów. Najlepsze efekty edukacyjne i lepsze relacje rodzinne w nowej sytuacji można wypracować, właśnie wybierając się wspólnie z babcią na spotkanie edukacyjne. Może ono pomóc w zrozumieniu cukrzycy wnuka, usystematyzować wiedzę, a przede wszystkim zmienić podejście do kwestii odżywiania się i spożywania cukru.
Rola seniorów jest w rodzinach dotkniętych cukrzycą typu 1. bardzo ważna, dlatego warto prosić ich o wsparcie i angażować w opiekę nad małymi diabetykami. Przecież w trudnych sytuacjach rodzina powinna trzymać się razem!






