Miażdżyca czeka praktycznie wszystkich. Później dopada jednak tych, którzy się odpowiednio odżywiają i dbają o odpowiedni poziom cholesterolu. Dietę stopującą tempo rozwoju tej choroby najlepiej zacząć stosować jak najwcześniej. Co zatem warto zmienić w nawykach żywieniowych?
Miażdżyca − co jeść, by jej uniknąć?

Miażdżyca polega na powolnym gromadzeniu się w ścianie tętnic substancji przenikających tam z krwi (głównie cholesterolu), tworzących tzw. blaszkę miażdżycową. Pierwsze zmiany tego typu mogą pojawić się nawet we wczesnym dzieciństwie. Jednak najwyraźniej manifestują się one zazwyczaj po 50. roku życia. Pojawiają się wtedy objawy niedotlenienia serca (choroba wieńcowa), mózgu (bóle głowy, czasowe niedowłady), kończyn dolnych (chromanie przestankowe). Blaszki miażdżycowe (zwłaszcza młode) łatwo pękają. Powstaje wtedy zakrzep, który w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zamknięcia tętnicy i martwicy obszaru, jaki „obsługiwała”. Jeśli dotyczy to naczyń zapatrujących serce w krew, dochodzi do zawału, a jeżeli mózg – do udaru.
Czytaj również: Groźna miażdżyca tętnic – poznaj jej przyczyny i objawy
Cholesterol „dobry” i „zły”
Słowo „cholesterol” u wielu osób wywołuje bardzo negatywne skojarzenia. Tak naprawdę substancja ta jest niezbędna do życia, ponieważ uczestniczy w wielu ważnych procesach:
- odgrywa kluczową rolę w syntezie hormonów sterydowych, witaminy D3 oraz kwasów żółciowych;
- stanowi budulec błon komórkowych;
- okrywa i izoluje nerwy.
Cholesterol powstaje w wątrobie, dostarczamy go też do organizmu wraz z pożywieniem. Problem pojawia się wtedy, gdy jego poziom jest za wysoki, a zwłaszcza, gdy za dużo jest frakcji LDL. Ten rodzaj cholesterolu, określany potocznie jako „zły” (w przeciwieństwie do drugiego – HDL, nazywanego „dobrym”), nie ulega rozkładowi, a jego nadmiar tworzy złogi, które mogą odkładać się w ścianach tętnic. Znaczącą rolę w tym, by utrzymać cholesterol (zwłaszcza ten „zły”) na odpowiednim poziomie, a przez to spowolnić rozwój albo doprowadzić do cofnięcia zmian miażdżycowych, odgrywa odpowiedni jadłospis.
Co podnosi i co obniża cholesterol?
W profilaktyce i leczeniu miażdżycy stosuje się dietę obejmują zmniejszenie spożycia produktów zawierających nasycone kwasy tłuszczowe powodujące wzrost stężenia cholesterolu (zwłaszcza frakcji LDL) we krwi, a także duże ilości samego cholesterolu. Do tych pierwszych zaliczają się m.in.:
- masło,
- smalec,
- czerwone mięso,
- tłuste wędliny i
- przetwory mleczne np. sery żółte.
Do drugich z kolei − podroby, owoce morza, żółtko jaja kurzego czy majonez.
Jednocześnie zaleca się większe spożycie produktów bogatych w jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe (wskazane są w szczególności te z rodziny omega 3), które obniżają poziom cholesterolu. Należą do nich przede wszystkim oleje roślinne, ryby (głównie morskie), ale także pestki, nasiona i orzechy. Do zmniejszenia stężenia cholesterolu przyczynia się też błonnik (zwłaszcza ten rozpuszczalny w wodzie), obecny przede wszystkim w surowych warzywach i owocach, ale także w zbożach (głównie owies) oraz pełnoziarnistych produktach zbożowych.
Czynnikiem sprzyjającym rozwojowi miażdżycy jest także spożywanie dużych ilości cukrów prostych, których gwałtowny rozkład powoduje uszkodzenia ścian naczyń krwionośnych. Jeśli nie chcemy do tego dopuścić, powinniśmy jedynie sporadycznie sięgać po słodycze czy słodzone napoje. Warto również wspomnieć, że proces stopniowego zwężanie światła tętnic hamują antyoksydanty, do których należą witamina E, witamina C oraz beta-karoten. Tu znowu kłaniają się warzywa i owoce, ale także herbaty, kakao i czerwone wino.











