Jednym z najważniejszych aspektów dorosłości, oprócz kwestii zawodowych, są relacje, związki i życie intymne. Wielu młodych diabetyków zastanawia się, czy cukrzyca może w jakiś sposób pokrzyżować ich plany odnośnie znalezienia drugiej połówki i założenia rodziny.
Cukrzyca a związki i życie intymne

Znam mnóstwo osób z cukrzycą i raczej nic nie wskazuje na to, by ich choroba stanowiła jakiekolwiek przeciwwskazanie do tego, by łączyć się w pary na dobre i na złe. Tak samo, jak wśród zdrowych, tak i wśród diabetyków są osoby samotne i żyjące w związkach. To normalne, a samotność niekoniecznie musi być powodowana chorobą. Znam też pary, w których obydwie osoby mają cukrzycę, choć to zdecydowana mniejszość. Innymi słowy, diabetyk ma takie same szanse „na rynku” na znalezienie partnera, jak osoba zdrowa. Zachęcam, żebyście nigdy nie myśleli, że z racji tego, że macie cukrzycę, jesteście mniej atrakcyjni dla płci przeciwnej. Cukrzyca to tylko jeden z elementów naszej osoby (nawet nie osobowości). Ona nie może być czynnikiem decydującym o tak ważnej kwestii, jak wybór człowieka, z którym chcemy spędzić życie.
Czytaj również: Cukrzyca a wybór zawodu
Cukrzyca – test na partnera
Jeśli dla naszego potencjalnego partnera cukrzyca stanowi problem – wstydzi się jej, obawia, nie chce nawet słyszeć o naszych cukrzycowych obowiązkach i zupełnie nie rozważa jakiegokolwiek wsparcia w tej sprawie – to może warto jeszcze raz przemyśleć, czy to faktycznie jest „ta jedyna” lub „ten jedyny”.
Cukrzyca to nieodłączna część naszego życia, nie możemy więc udawać, że jej nie będzie w naszym nowym wspólnym życiu. Jeśli tak podejdziemy do sprawy i będziemy ukrywać cukrzycę przed światem, bagatelizować ją, to wkrótce odpłaci się ona pięknym za nadobne i zamiast wspólnie żyć tylko z samą cukrzycą, możemy spodziewać się komplikacji w postaci ciężkich powikłań narządowych. A chyba też nie chcemy obarczać naszego partnera życiem z osobą niewidomą, dializowaną lub po amputacji nogi? Dlatego choć cukrzyca nie jest przeciwskazaniem do wchodzenia w relacje, co jest naturalną potrzebą człowieka, to sama w sobie jest pewnym testem dla partnera. Dobrą wróżbą na przyszłość jest to, że partner akceptuje to, że chorujemy na chorobę przewlekłą, wie z czym to się wiąże i jest gotowy pomagać nam w niektórych obowiązkach itp.
Cukrzyca a życie intymne
A co jeśli chodzi o życie intymne? Cóż, nasze ciała są nieco naznaczone cukrzycą – czy to śladami po nakłuciach po zastrzykach, czy to przyłączonym zestawem infuzyjnym, jeśli na co dzień stosujemy pompę (pewnie nie tylko ja czasem się czuję jak „Robocop”). Niektórzy zastanawiają się, czy te oznaki cukrzycy nie zniechęcą kogoś do nas. Ale znów, jeśli tak się stanie, to może lepiej w ogóle tą osobą nie zawracać sobie głowy? Cukrzyca to część naszego pakietu, także cielesnego. Znacznie gorzej naznaczony przez cukrzycę może być nasz organizm, jeśli nie będziemy dbać o samokontrolę i w miarę dobre glikemie.
W kontekście życia intymnego panowie muszą uważać na zaburzenia erekcji – według doniesień naukowych mogą one być udziałem nawet połowy panów-diabetyków. Panie z kolei dwukrotnie częściej niż w populacji osób zdrowych narzekają na dysfunkcje seksualne, takie jak obniżone libido, suchość pochwy, bolesne stosunki czy problemy z osiąganiem orgazmu. Często osoby z cukrzycą cierpią także na grzybicę narządów płciowych – im więcej wysokich glikemii, tym bardziej „słodkie” środowisko w organizmie, które grzyby uwielbiają. Choć te tematy rzadko omawia się ze specjalistami, warto przedyskutować problem m.in. z diabetologiem. Poprawa kontroli cukrzycy może nie tylko wspomóc leczenie problemu, ale czasem nawet na stałe się go pozbyć. Jeśli do poprawy samokontroli nie motywuje Cię ryzyko powikłań narządowych takich jak nefropatia, ani nawet lepsze samopoczucie na co dzień, to może chociaż lepszy seks?







