• 19 000 produktów
  • Darmowa dostawa
  • Wysyłka w 24 godziny
  • 2600 punktów odbioru
 
 

Hipochondria (lęk o zdrowie) – charakterystyka, objawy i leczenie

Lęk o zdrowie (dawniej określany jako hipochondria) to coś więcej niż przewrażliwienie na punkcie swojego stanu zdrowia. To zaburzenie nerwicowe, który powoduje cierpienie i negatywnie wpływa na codzienne funkcjonowanie osoby go doświadczającej. W bardziej nasilonej postaci wymaga leczenia specjalistycznego (psychiatrycznego).

Hipochondria (lęk o zdrowie) – charakterystyka, objawy i leczenie

Nawet 1 na 100 osób cierpi z powodu przekonania, że jest poważnie chora na jedną lub więcej ciężkich, zagrażających chorób, mimo że badanie przedmiotowe i wyniki badań dodatkowych nie wykazują nieprawidłowości. W klasyfikacji zaburzeń psychicznych obowiązującej w Polsce, stan ten nazywa się zaburzeniem hipochondrycznym, zalicza się go do jednego z wielu zaburzeń nerwicowych.

Hipochondria jako zaburzenie nerwicowe

Istotą zaburzeń nerwicowych jest nadmierny lęk, który stanowi dla osoby go doświadczającej źródło cierpienia i wywiera niekorzystny wpływ na jej codzienne funkcjonowanie osobiste, społeczne i zawodowe. Lęk nie ma określonego powodu, tzn. nie ma w danym momencie realnego, konkretnego źródła zagrożenia. Człowiek cierpiący z powodu zaburzeń lękowych czuje się jednak tak, jak gdyby zagrożenie istniało. Cały jego organizm reaguje tak, jakby za chwilę miał zdawać ważny egzamin lub skoczyć ze spadochronem – szybko bije mu serce, szybciej i płycej oddycha, odczuwa suchość w ustach, ucisk w gardle,  drżenie i wzmożoną potliwość rąk, może mieć zawroty i bóle głowy, ból brzucha, potrzebę nagłego skorzystania z toalety.

Część zaburzeń nerwicowych jest przede wszystkim związanych z ciałem – nazywa się je zaburzeniami występującymi pod postacią somatyczną (soma-ciało). Jednym z nich jest zaburzenie hipochondryczne.

Hipochondria - objawy

W najnowszej klasyfikacji Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego podjęto decyzję o rezygnacji z nazwy hipochondria,  jako kojarzącej się pejoratywnie i zastąpieniu jej zdecydowanie bardziej neutralną – zaburzeniem lękowym związanym ze stanem zdrowia.

Pacjent cierpiący na to zaburzenie ma przekonanie, że już jest chory lub wkrótce zachoruje na ciężkie, postępujące schorzenie, które może wywołać niepełnosprawność lub nawet być śmiertelne. Najczęściej trafia do lekarza pierwszego kontaktu, który po badaniu przedmiotowym i dodatkowych – laboratoryjnych, obrazowych itp. wyklucza jakąkolwiek chorobę, co jednak nie przekonuje pacjenta, że jest zdrowy, a jeżeli uspokaja jego lęki, to na krótko. Wkrótce wraca z nowymi skargami.

Typowe cechy pacjentów z zaburzeniami lękowymi dotyczącymi stanu zdrowia to:

  • Ogromne wyczulenie na różne doznania cielesne,
  • nadmierne obserwowanie funkcjonowania swojego organizmu,
  • postrzeganie drobnych, często całkowicie prawidłowych i naturalnych reakcji jako patologicznych,
  • stale nadmiernie zaabsorbowane sprawami swojego zdrowia,
  • duże zaangażowane w zabiegi mające na celu utrzymanie zdrowia,
  • duże zaangażowanie w diagnostykę choroby/chorób, o które się podejrzewają.

Pacjenci często mają wrażenie, że lekarz ich zbywa, jest niedokładny, nie przywiązuje należytej wagi do zgłaszanych dolegliwości, przeoczył istotne objawy.

Stąd częste zmiany lekarzy, powtarzanie wielokrotnie tych samych badań diagnostycznych (co czasem, np. jeżeli są one związane z wykorzystaniem promieni Rentgena, może być dla nich szkodliwe). Często pacjenci potrafią określić konkretną chorobę, o która się podejrzewają, jednak stopień ich przekonania o danej jednostce jest zmienny w czasie, faluje z wizyty na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu.

Jak rozpoznać lęk o zdrowie?

Skargi somatyczne najczęściej dotyczą jednego/dwóch określonych narządów/ układów. Aby rozpoznać zaburzenie lękowe związane z chorobą objawy muszą trwać co najmniej pól roku.  Istnienie faktycznej choroby somatycznej, np. nadciśnienia tętniczego nie wyklucza rozpoznania zaburzeń lękowych – wówczas niepokój pacjenta związany ze zdiagnozowaną chorobą, jej możliwymi konsekwencjami, a stopień jego zaabsorbowania badaniami kontrolnymi i samoobserwacją jest nadmierny.

Hipochondria powszechnie kojarzy się z nadmierną troską o zdrowie, warto jednak wiedzieć, że wśród osób doświadczających lęku o zdrowie jest także grupa, która nie korzysta z opieki medycznej, nie tylko w sposób nadmierny, ale w ogóle niezwykle rzadko. Lęk o zdrowie może przejawiać się unikaniem kontaktów ze służbą zdrowia, nawet gdy istnieje taka potrzeba (pojawiają się objawy chorobowe) lub należałoby wykonać badania profilaktyczne. Są to pacjenci, którzy z lęku przed wykryciem poważnej choroby, np. nowotworu unikają jakiegokolwiek kontaktu z ochroną zdrowia.

Lęk o zdrowie współistnieje często z innymi typami zaburzeń lękowych, np. napadami paniki czy  lękiem uogólnionym, a także z zaburzeniami nastroju, np. depresją.  Występuje mniej więcej tak samo często u kobiet i u mężczyzn. Często rozpoczyna się  już w wieku nastoletnim lub we wczesnej dorosłości i ma tendencję do trwania w czasie, choć nasilenie skarg i stopień związanego z nimi cierpienia jest zmienny, z możliwymi dłuższymi okresami „utajenia” oraz zaostrzeń.  Osoby o lekkim przebiegu zazwyczaj nie trafiają do psychiatry, a pozostają tylko pod opieką podstawowej opieki zdrowotnej.

Aby rozpoznać zaburzenie lękowe związane z chorobą objawy muszą trwać co najmniej pól roku.

Doktor Google a lęk o zdrowie

Etiologia hipochondrii nie jest dokładnie poznana, jednak ten rodzaj zaburzeń lękowych częściej rozwija się u osób, które poważnie chorowały w dzieciństwie lub ich rodzice czy rodzeństwo doświadczali poważnych problemów ze zdrowiem w czasie gdy byli dziećmi. Także wychowanie w rodzinie, w której kwestie zdrowia/choroby, lęk o wystąpienie poważnych schorzeń czy śmierci były przedmiotem dużego zainteresowania, często omawiane czy nadmiernie podkreślane jest czynnikiem ryzyka wystąpienia tego zaburzenia.  Podkreśla się także, że część osób może być szczególnie wrażliwa na sygnały z ciała – odbierać je w sposób bardziej intensywny, często przykry, a więc także być bardziej skłonna do przypisywania im patologicznego, chorobowego charakteru.

Nowym czynnikiem ryzyka jest także nadmierne, kompulsywne przeglądanie stron internetowych związanych z opisem chorób, forów internetowych dotyczących zdrowia. To ostatnie może być oczywiście konsekwencją już istniejącego lęku, a w tej sytuacji podtrzymuje mechanizm błędnego koła.

Czy hipochondria wymaga leczenia?

Lęk o zdrowie, jeżeli ma znaczne nasilenie może poważnie dezorganizować codzienne funkcjonowanie oraz powodować znaczne cierpienie.  Pacjenci nie mogą skupić się na pracy, wycofują się z relacji rodzinnych i towarzyskich, ponieważ są zaabsorbowani „skanowaniem” swojego ciała, pomiarami, np. ciśnienia, czytaniem o chorobie i jej możliwych konsekwencjach, stosowaniem wymagającej diety, wizytami lekarskimi i badaniami diagnostycznymi. Wówczas konieczne jest podjęcie leczenia.

Podkreśla się, że ważna jest współpraca lekarza pierwszego kontaktu z psychologiem i /lub psychiatrą. Wizyty u lekarza rodzinnego powinny być względnie częste, aby pacjent miał możliwość opowiedzenia o swoich dolegliwościach, a także aby zmniejszyć prawdopodobieństwo chaotycznego szukania lekarza czy nagłych badań dodatkowych pomiędzy nimi. 

Dobrze jest, aby pacjent miał do swojego lekarza rodzinnego zaufanie, wiedział, że pomimo iż uważa on jego lęk za nadmierny, nie lekceważy go ani jego skarg, w razie gdyby jego stan zdrowia się zmienił, zostałoby to w porę dostrzeżone.

Leczeniem specjalistycznym pierwszego rzutu jest natomiast psychoterapia, przede wszystkim poznawczo-behawioralna. Jeżeli nie jest wystarczająca, włącza się na okres co najmniej kilku miesięcy leczenie farmakologiczne. Stosuje się najczęściej inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny lub serotoniny i noradrenaliny.

Leki te mają odroczony w czasie moment działania – aby pacjent odczuł poprawę potrzeba około 2-3 tygodni, a w pełni działanie leku można zaobserwować po 4-6 tygodniach. W pierwszym okresie  mogą wystąpić zazwyczaj łagodnie nasilone działania niepożądane jak zawroty czy bóle głowy, uczucie nudności, gorszy apetyt czy sen. Po okresie adaptacji do nowej substancji, samopoczucie zazwyczaj stopniowo się poprawia, choć może istnieć konieczność dostosowania dawki. Zła tolerancja lub brak poprawy po jednym leku nie determinują podobnej reakcji po innym z tej samej lub podobnej grupy.  Najskuteczniejszą formą leczenia jest połączenie obu tych metod –psychoterapii  i farmakoterapii.

Poznaj naszego eksperta
Małgorzata Maj

Lekarz Małgorzata Maj

Specjalistka psychiatrii z ponad 10-letnim stażem. Pracuje w Instytucie Psychiatrii i Psychologii w Warszawie. Specjalizuje się w diagnozowaniu i leczeniu zaburzeń psychicznych u osób dorosłych oraz w diagnostyce i leczeniu zaburzeń depresyjnych.

Zobacz także

Zaburzenia osobowości

Autor:

Redakcja Apteline

Data publikacji: 18.12.2017

Czym są zaburzenia osobowości? Czy należy je zaliczać do chorób psychicznych? Czy wymagają leczenia? Co jest normą w zakresie zdrowia psychicznego, a co może wymagać pomocy psychoterapeuty?

Czytaj więcej

Depresja a obniżony nastrój – podobieństwa i różnice. Objawy depresji biologicznej, depresji reaktywnej i chandry (tabela)

Autor:

Marta Słowińska

Data publikacji: 12.02.2019

O depresji mówi się obecnie dużo i często. Wszystko po to, by podnosić świadomość, że nie jest to ani nic wstydliwego, ani objaw słabości, tylko choroba, która może się przydarzyć każdemu, niezależnie od sytuacji życiowej. Skutkiem ubocznym tego, że depresja stała się tematem medialnym jest nadużywanie tego terminu. Każdy smutek, zniechęcenie, brak energii i nieprzyjemne emocje zaczynamy nazywać depresją, choć często nie mają z tą chorobą nic wspólnego.

Czytaj więcej

Jedzenie kompulsywne – na czym polega? Jak je rozpoznać?

Autor:

Małgorzata Marszałek

Data publikacji: 2.08.2019

Jedzenie kompulsywne (kompulsywne obżeranie, objadanie się) – to zaburzenie odżywiania polegające na jedzeniu dużych ilości pokarmu lub ciągłym podjadaniu w niekontrolowany sposób, niezależnie do odczuwanego głodu. Bywa określane jako „uzależnienie od jedzenia”, ponieważ do sięgania po nie zmuszają nas emocje, a nie głód.

Czytaj więcej