Woda utleniona to pierwszy wybór większości Polaków, gdy trzeba zdezynfekować ranę. Dziś już wiadomo, że nadtlenek wodoru nie tylko nie pomaga ochronić ran przed infekcją, lecz wręcz szkodzi i utrudnia regenerację uszkodzonej skóry. Czego jeszcze nie wiemy o stosowaniu wody utlenionej i do czego właściwie powinniśmy jej używać?
Woda utleniona - właściwości i zastosowanie

Czy wodą utlenioną można odkażać rany?
3-procentowy wodny roztwór nadtlenku wodoru H2O2, bo tym z chemicznego punktu widzenia jest woda utleniona, posiada silne właściwości utleniające, czyli wchodzi w reakcję ze związkami budulcowymi ludzkiego organizmu. Gdy polewa się wodą utlenioną świeżą ranę, pojawia się charakterystyczna piana, kojarzona z antyseptycznymi właściwościami roztworu, czyli przede wszystkim jego intensywnym działaniem bakteriobójczym. W rzeczywistości piana świadczy o zachodzącej reakcji chemicznej między nadtlenkiem wodoru i katalazą – enzymem z grupy oksydoreduktaz znajdującym się w komórkach krwi. Katalaza zostaje uwolniona, gdyż woda utleniona degraduje otoczkę lipidową komórek, a zadaniem enzymu jest rozkład nadtlenku wodoru do tlenu i wody – piana to po prostu uwolniony w tej reakcji gaz.
Co istotne, reakcja ta powoduje unieczynnienie wody utlenionej, przez co traci ona swoje bakteriobójcze właściwości – jeśli nawet odkaża ranę, działanie to jest słabe i krótkotrwałe i niestety nie zmniejsza ryzyka infekcji.
To już wystarczający powód, by nie polewać wodą utlenioną świeżych ran, ale jest jeszcze jeden minus jej stosowania – uszkadza makrofagi i neutrofile w okolicy rany, przez co dochodzi do zaburzenia procesu gojenia i regeneracji uszkodzonej tkanki.
Na świeże, krwawiące rany podobnie jak wody utlenionej nie należy stosować również:
- jodyny,
- Spirytusu,
- gencjany,
które również zaburzają naturalny proces zasklepiania się uszkodzeń skóry.
Najlepszymi środkami do przemywania skaleczeń jest chłodna, bieżąca woda z kranu (jeśli ranka jest zabrudzona, to z odrobiną szarego mydła bez sztucznych dodatków, np. zapachowych) lub płyn powierzchniowo obojętny, np. sól fizjologiczna. W przypadku ran niewielkich wystarczy późniejsze osuszenie uszkodzenia skóry czystą, bawełnianą szmatką, jeśli natomiast rana mocno krwawi, wskazane jest zastosowanie opatrunku uciskowego. Wszystkie domowe zabiegi wokół ran, nawet niewielkich, należy wykonywać w jednorazowych rękawiczkach. Rany wymagające szycia trzeba jak najszybciej pokazać lekarzowi.
Specjaliści podkreślają, że woda utleniona ma zastosowanie w odkażaniu ran, ale tych sączących się, ropiejących, trudno gojących się. Nie należy tego jednak robić na własną rękę, ale zawsze zgodnie ze wskazówkami lekarza – w niektórych przypadkach wskazane są inne preparaty o właściwościach antyseptycznych lub antybiotyki.
Jaki jest czas przydatności do użycia wody utlenionej?
Buteleczka wody utlenionej ma swoje stałe miejsce w każdej domowej apteczce, mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że po otwarciu błyskawicznie traci ważność. Proces rozpadu nadtlenku wodoru do wody i tlenu atomowego najszybciej zachodzi w kontakcie ze zranioną skórą (z powodu enzymu katalazy), ale ma miejsce również w butelce, chociaż proces ten jest wówczas znacznie wolniejszy.
Nadtlenek wodoru jest związkiem nietrwałym, w zamkniętym fabrycznie opakowaniu jego rozpad zachodzi z prędkością 0,5 proc. na rok, a w opakowaniu otwartym związek traci przydatność do użycia w ciągu paru tygodni.
Rozkład wody utlenionej przyspiesza zawarty w powietrzu tlen, ale też światło i wysoka temperatura, dlatego nowo zakupioną wodę utlenioną warto trzymać w ciemnym i chłodnym miejscu.
Przeterminowana woda utleniona to po prostu woda, bez żadnych właściwości odkażających, można ją więc wylać do zlewu. Jeśli będzie się pienić to znak, że jej czas jeszcze nie przeminął i można jej użyć np. do zdezynfekowania stołu lub rąk.
Czy woda utleniona odkaża przedmioty?
Znana jest skuteczność wody utlenionej w dezynfekcji pomieszczeń i przedmiotów. Wodny roztwór nadtlenku wodoru dobrze radzi sobie z niszczeniem lub osłabianiem bakterii, grzybów i innych drobnoustrojów. Ratownicy medyczni stosują ją do zmywania krwi i innych płynów ustrojowych z wnętrza karetek, a w pomieszczeniach (również szpitalnych) stosuje się zamgławianie nadtlenkiem wodoru, wykorzystując urządzenie rozpylające roztwór tego związku.
Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne zaaprobowało nadtlenek wodoru jako jedną z substancji wykorzystywanych do walki z pandemią Covid-19. Stosuje się go do odkażania powietrza w pomieszczeniach oraz w preparatach do dezynfekcji rąk. Wodę utlenioną przechowywaną w domowych apteczkach można wykorzystywać np. do dezynfekcji obudowy telefonu czy dłoni.
Czy woda utleniona pomaga w infekcjach gardła?
O płukaniu bolącego gardła roztworem wody utlenionej słyszy się często i metoda ta przez wielu uważana jest za skuteczną. Część lekarzy nie jest jednak co do tego przekonana, nie ma bowiem naukowych dowodów potwierdzających przydatność wody utlenionej w leczeniu infekcyjnych zapaleń górnych dróg oddechowych.
Co prawda w praktyce pędzluje się wodą utlenioną gardło oraz zakrapla uszy od dziesiątek lat, dziś jednak już wiadomo, że działanie antybakteryjne H2O2 w takich sytuacjach dotyczy zarówno flory patologicznej, jak i fizjologicznej ludzkich tkanek.
Bilans zysków i strat jest dyskusyjny, można też rozważać negatywny wpływ uwalnianych komórek tlenu na błonę śluzową dróg oddechowych.
Czy warto więc wykonywać ten zabieg w domu, po zaobserwowaniu pierwszych objawów infekcji? Specjaliści uspokajają, że sporadyczne używanie wody utlenionej do płukania gardła jest bezpieczne, problemem mógłby być częsty i długi kontakt tkanki z tym związkiem.
Czy wlewy dożylne z wody utlenionej mają uzasadnienie medyczne?
Wykonywane przez prywatne ośrodki medycyny naturalnej wlewy dożylne z rozcieńczonej wody utlenionej oraz witaminy C kilka miesięcy temu reklamowano jako skuteczny lek na koronawirusa i Covid-19. Dziś wciąż bywają polecane jako metoda leczenia boreliozy, nowotworów czy chorób oczu. Konsultanci z dziedzin dermatologii i wenerologii, okulistyki, onkologii klinicznej oraz farmakologii klinicznej jasno wypowiedzieli się na ten temat: skuteczności takiej terapii nie potwierdzają badania naukowe i nie ma ona żadnego uzasadnienia medycznego.
Biuro Rzecznika Praw Pacjenta na poważnie zajęło się placówkami, które stosują wlewy dożylne, mamiąc chorych obietnicami wyleczenia m.in. z chorób nowotworowych. Kara za praktyki naruszające zbiorowe prawa pacjentów w sprawie metod leczniczych o niesprawdzonej skuteczności to 500 tys. zł. Każdy potencjalny pacjent takich ośrodków powinien mieć świadomość, że stosowanie wlewów dożylnych z wody utlenionej jest nie tylko nieskuteczne w przypadku jakichkolwiek chorób, ale wręcz niebezpieczne dla zdrowia. Metoda ta może wiązać się z powikłaniami, takimi jak ostry przełom hemolityczny czy niewydolność wielonarządowa, które są potencjalnie śmiertelne.
Czy woda utleniona wybiela zęby?
Woda utleniona od kilkunastu lat bywa wykorzystywana jako tani, łatwo dostępny preparat wybielający zęby. Osoby marzące o śnieżnobiałym uśmiechu stosują ją w domu w formie płukanki lub pasty z sodą oczyszczoną. Nadtlenek wodoru jest też głównym składnikiem popularnych pasków wybielających, których rozprowadzanie w 2011 roku zostało zakazane lub ograniczone w całej Unii Europejskiej, ale które wciąż są dostępne w USA i wielu innych krajach.
W Polsce produkty wybielające z nadtlenkiem wodoru w stężeniu powyżej 0,1 proc są przeznaczone do sprzedaży jedynie dla stomatologów stosujących je w swoich gabinetach. Powodem tych ograniczeń są skutki uboczne stosowania nadtlenku wodoru na tkankach jamy ustnej. Związek w wysokim stężeniu (powyżej 3 proc.) co prawda rzeczywiście może rozjaśniać kolor zębów, ale zdarza się, że:
- uszkadza lub niszczy szkliwo,
- prowadzi do oparzeń lub owrzodzeń tkanki dziąsłowej,
- połknięty może przyczyniać się do powstania wrzodów żołądka, gardła oraz innych schorzeń układu pokarmowego.
Nadtlenek wodoru wywołuje i potęguje nadwrażliwość zębów, czego przyczyną jest erozja szkliwa i utrata bariery ochronnej zębów. Im częściej pacjent stosuje paski wybielające lub inne domowe sposoby, tym bardziej narażony jest na negatywne oddziaływanie nadtlenku wodoru.
Czy woda utleniona jest dobra na trądzik?
Internetowe fora pełne są porad dotyczących stosowania wody utlenionej do walki z trądzikiem. Nadtlenek wodoru ma działać antybakteryjnie oraz wysuszać wykwity skórne, pomagając skórze szybciej się zagoić. Dermatolodzy zalecają jednak dużą ostrożność w realizowaniu takich pomysłów. Zdecydowanie bezpieczniejsze jest stosowanie się do zaleceń lekarzy wyspecjalizowanych w terapii cery trądzikowej oraz używanie preparatów o potwierdzonym działaniu i bezpiecznych dla skóry. Woda utleniona przede wszystkim nadmiernie wysusza skórę, co szkodzi również cerze tłustej, trądzikowej, wymagającej nawilżania. Ponadto działanie H2O2 na podrażnienia i drobne ranki spowodowane wyciskaniem czy pękaniem pryszczy jest podobne, jak w przypadku świeżych ran – odkaża je słabo i na krótko, nie niweluje ryzyka infekcji, a dodatkowo utrudnia gojenie i regenerację skóry. Leczenie trądziku powinno być uzależnione przede wszystkim od jego przyczyny, a poza lekami aptecznymi dostępnych jest wiele bezpiecznych i sprawdzonych środków alternatywnych, takich jak choćby niektóre zioła (np. bratek oraz mało znany, a uważany za bardzo skuteczny uczep trójlistkowy).