Gorący kaloryfer to często sucha skóra – jak przynieść jej ulgę?

Nagrzane powietrze w mieszkaniu i biurze sprawia, że nasza skóra gwałtownie wysycha, tracąc wodę,  i woła „pić!”. W okresie jesienno-zimowym warto więc wdrożyć kilka dobrych nawyków, by nie dopuścić do problemów takich jak: łuszczący się naskórek, swędzenie i zaczerwienienie.

Czytaj również: Jak radzić sobie z suchą skórą głowy?

1.     Przede wszystkim pij dużo wody

Codziennie dobrze jest wypijać co najmniej 1,5 litra wody, a jeszcze lepiej – 2 litry. Kawa i herbata absolutnie nie nawilży organizmu, a wręcz odwrotnie – wysuszy. Można wspomóc się herbatkami ziołowymi, sokami i zupami, ale to właśnie woda jest najbardziej potrzebna. Zapewni odpowiednie nawilżenie organizmu, czego nie są w stanie zrobić żadne kosmetyki. Warto mieć przy sobie w pracy butelkę z wodą i wdrażać nawyk jej regularnego picia.

2.     Pamiętaj o diecie oraz witaminach

Mimo że o tej porze roku mamy trochę ograniczony dostęp do owoców i warzyw, warto nie zapominać o nich i włączać je do diety. Dostarczają wody i niezbędnych mikroelementów, w tym przeciwutleniaczy, dzięki którym skóra wolniej się starzeje. Pamiętajmy o rybach oraz podjadajmy orzechy. Są bogate w kwasy omega-3. Można też pomyśleć o suplementowaniu witamin E i A. Mają one również właściwości nawilżające.

3.     Nawilżaj powietrze

Temperatura w mieszkaniu nie powinna przekraczać 22°C, a w sypialni − 18°C. Przykręcajmy zatem grzejniki i pamiętajmy o wietrzeniu mieszkania, chociaż raz dziennie i koniecznie przed spaniem. Dobrym rozwiązaniem będzie również powieszenie mokrego ręcznika lub specjalnych pojemników wypełnionych wodą na kaloryferze. Już te proste czynności pomogą skórze. Dodatkowo można nawilżyć powietrze nawilżaczem lub neutralizatorem powietrza, które wytwarzają parę wodną.

4.     Nie żałuj sobie balsamu i masła do ciała

Rozpieszczaj skórę głęboko nawilżającymi, odżywczymi kosmetykami, które nie tylko ją natłuszczą i złagodzą podrażnienia, ale również pomogą zatrzymać wodę w naskórku, np. emolienty. Wybieraj preparaty, które w swoim składzie mają m.in.: mocznik, glicerynę, panthenol oraz kwas hialuronowy. Dobrze sprawdzą się także naturalne oleje, np. arganowy, migdałowy lub kokosowy. Możesz dodawać kilka kropel do kąpieli lub kilka razy w tygodniu nakładać na twarz albo ciało, ale – uwaga! – skóra musi być wilgotna.