Choroby lokomocyjne (kinetozy) towarzyszą człowiekowi odkąd zaczął używać innych rodzajów transportu niż własne nogi. Charakteryzują się bardzo nieprzyjemnymi objawami, a ze względu na coraz większą różnorodność środków transportu i łatwiejszy dostęp występują we wszystkich populacjach na świecie. Jak sobie radzić z tą dokuczliwą przypadłością?
Sposoby na chorobę lokomocyjną
W serwisie Apteline.pl zgodnie z wizją Grupy NEUCA zależy nam na przekazywaniu treści najwyższej jakości – sprawdzonych informacji, eksperckiej wiedzy. Dlatego nasze teksty piszą i weryfikują specjaliści – farmaceuci i lekarze.

Na choroby transportu może cierpieć każdy bez względu na płeć, wiek, rejon zamieszkania czy status materialny. Statystyki jasno pokazują że pojawiają się częściej u kobiet i dzieci oraz wśród osób przewożonych biernie (pasażerów). Aż 3/4 podróżujących doświadczyło objawów kinetozy przynajmniej raz w życiu. Badania prowadzone nad bliźniętami wykazały również powinowactwo genetyczne do ujawnienia się choroby. Problem dotyka nie tylko ludzi, ale też zwierzęta. Może doskwierać podczas jazdy samochodem, lotu samolotem, rejsu statkiem, czy używania gogli z wirtualną rzeczywistością.
Przyczyny choroby lokomocyjnej
Choroba lokomocyjna jest zespołem symptomów obejmującym najczęściej nudności, chociaż często towarzyszą im także dolegliwości brzuszne, dezorientacja, zmęczenie, zawroty czy ból głowy. Te objawy powodowane są konfliktem sensorycznym dostarczanych bodźców, które uzupełniają informacje o ruchu i położeniu ciała w przestrzeni oraz biernymi drganiami o stosunkowo niskich częstotliwościach. Bo jak to można ze sobą pogodzić: niby siedzimy, a jednak poruszamy się do przodu. Zwykle wiadomości dostarczane przez narządy zmysłu są zintegrowane, jednak kiedy dochodzi do połączenia niezgodnych informacji, w naszej głowie powstaje problem. Obejmuję on złożone struktury mózgu i procesy, w których uczestniczy wiele neuroprzekaźników, w tym histamina. Sam wzrok nie jest w stanie wiarygodnie rozróżnić ruchu ciała od zmiany otoczenia i w następstwie pojawiają się nieprzyjemne objawy zwane w skrócie chorobą lokomocyjną.
Z jednej strony oczy sygnalizują ruch, bo zmienia się krajobraz, a z drugiej strony błędnik - nasz narząd równowagi - nie rejestruje żadnych zmian położenia ciała. Reaguje natomiast na każde przyspieszanie, hamowanie, kiwanie, falowanie i skręcanie. Nawet oglądając film lub telewizję można doświadczyć niepokojów choroby lokomocyjnej. Przesuwający się horyzont w filmie drogi, duchota w pomieszczeniu oraz silne emocje na pewno jej sprzyjają. Co ciekawe, przy projektowaniu środków transportu w celu złagodzenia ryzyka powstawania choroby zdefiniowano normę ISO (IDO 2631) wraz z zasadami obliczania występowania choroby lokomocyjnej. Ułatwiają one oszacowanie przewidywanej liczby osób. które w danych warunkach będą źle się czuć.
Jak ułatwić osobom cierpiącym na chorobę lokomocyjną długą podróż?
1. Przed podróżą nie jeść tłusto, nie pić napojów gazowanych i kawy. Wyspać się.
2. Siadając, najlepiej przyjąć pozycję półleżącą - przodem do kierunku jazdy, z głową lekko opartą. Wybrać jeden punkt (np. na horyzoncie) i utkwić w nim wzrok lub jeśli nie jest to możliwe, zamknąć oczy i zminimalizować ruch głową.
3. W autobusie i pociągu zajmować miejsca jak najdalej od osi kół, w samolocie jak najbliżej przedniej krawędzi skrzydła, a na statku pośrodku pomiędzy rufą i dziobem.
4. Wietrzyć pojazd, odpoczywać na postojach. W razie nudności popijać niegazowaną wodę i głęboko oddychać. Jeśli dziecko wymiotuje, należy zatrzymać pojazd, dziecko ułożyć na wznak, podawać dużo niegazowanej wody do picia. Dobrze mu zrobi mokry, chłodny ręcznik na czole i głębokie oddechy. Nie wolno dopuścić do odwodnienia organizmu z powodu wymiotów.
5. Czasami pomocne są opaski uciskowe nałożone na nadgarstki, picie herbatki imbirowej oraz stosowanie wysokich dawek witaminy C przed podróżą.
6. Wykonuj synchronizujące ruchy głową (np. nieznacznie przechylając głowę w kierunku zakrętu), chodź po pokładzie statku lub samolotu.
7. Głęboko oddychaj podczas wystąpienia pierwszych syndromów choroby.
8. Przyjemne zapachy i słuchanie ulubionej muzyki może być pomocne w łagodzeniu objawów.
9. Unikanie żywności o znacznej zawartości histaminy (tuńczyk, owoce morza, wędliny i sery dojrzewające, kiszona kapusta, wino, fermentowane produkty mleczne).
Imbir na chorobę lokomocyjną
Zamiast tabletki podaj dziecku imbir! Związki obecne w tej aromatycznej przyprawie bardzo dobrze radzą sobie z dolegliwościami towarzyszącymi chorobie lokomocyjnej – zwłaszcza nudnościami, wymiotami, utratą apetytu. Dziecku warto podać herbatkę imbirową albo ziołowe cukierki imbirowe, np. z miodem i cytryną, wzbogacone witaminą C.
W aptekach można kupić tabletki, także homeopatyczne, łagodzące dolegliwości choroby lokomocyjnej. Powinien je dobrać lekarz. Niektórych z nich nie można stosować u dzieci, kobiet w ciąży i karmiących. Część wywołuje skutki uboczne – senność i otępienie. Maluchy mają tendencję do przesypiania podróży, a wówczas mija nam ona bez niespodzianek. Natomiast u dzieci nieco starszych objawy kinetozy pojawiają się przeważnie dopiero po 30 minutach, zatem należy robić częste przerwy. Podczas postoju staraj się uspokoić dziecko i skierować jego uwagę na inne tory. Gdy jednak to nie pomoże i pojawią się wymioty, niech dziecko położy się na wznak i głęboko oddycha. Na czoło malucha połóżmy mokry ręcznik, pamiętajmy o uzupełnianiu płynów.
Nowe obszary powstawania choroby lokomocyjnej
W dawnych czasach kinetoza najczęściej pojawiała się u osób podróżujących drogą morską. Z biegiem rozwoju środków transportu objawy zaczęły występować u coraz większej liczby osób korzystających z nowych udogodnień komunikacyjnych. Ostatnio choroba lokomocyjna znalazła się ponownie w centrum uwagi ze względu na zdobywanie popularności przez dwa trendy technologiczne, takie jak pojazdy zautomatyzowane oraz wirtualna rzeczywistość. Odmiana choroby nazywana jest symulacyjną, a obie technologie mają ogromny potencjał by zrewolucjonizować nasze codzienne życie na bardzo wiele sposobów. Kinetoza jest uważana za poważny problem, który zagraża ich sukcesowi i akceptacji. Już w 1994 roku podczas próby z udziałem 146 osób objawy choroby wystąpiły u 61% ochotników podczas 20-minutowego okresu korzystania z wirtualnej rzeczywistości. Aktualne badania skupiające się nad jednym z tych obszarów mogą przyczynić się do powstania nowych skutecznych metod radzenia sobie z chorobą lokomocyjną.
Do lekarza z chorobą lokomocyjną
Ratunkiem są także leki przeciwwymiotne, przeciwalergiczne i uspokajające, także homeopatyczne. Można je kupić w każdej aptece, wystarczy zapytać farmaceutę. Najczęściej są dostępne bez recepty, ale wówczas należy dokładnie przeczytać informację o leku.
Jednak najlepiej przed podróżą wybrać się do lekarza, bo to on dobierze nam i naszym dzieciom odpowiednie preparaty. Niektórych medykamentów, łagodzących skutki choroby lokomocyjnej, nie można aplikować dzieciom do lat pięciu. Inne mogą powodować senność i podnosić ciśnienie, dlatego nie podaje się ich nie tylko małym dzieciom, ale także kobietom w ciąży i kierowcom. Pomocne za to mogą być leki ziołowe na bazie imbiru, cukierki imbirowe, a także specjalne plastry, które przykleja się na skórę.
Na świecie powstaje coraz to więcej specjalistyczny ośrodków prowadzących terapię w zakresie problemów choroby lokomocyjnej. Niektóre placówki oferują ukierunkowane szkolenia przyzwyczajające pacjentów do danego typu choroby lokomocyjnej. W zależności od rodzaju problemu mogą opierać się np. na symulowaniu ruchu morza i treningu równowagi. Jest to forma terapii opierająca się na przyzwyczajeniu. Innymi ciekawymi innowacjami są kuracje przy pomocy przezskórnej elektrycznej stymulacji nerwów (TENS).
Niezwykle ważne jest nastawienie psychiczne. Lepiej nie myśleć o dolegliwościach, które czekają nas w podróży. Pocieszający jest również fakt, że w przypadku dzieci większość z choroby lokomocyjnej z czasem wyrasta.
Apteczka na chorobę lokomocyjną
Kinetoza może występować u wielu podróżnych, a jej objawy są bardzo dokuczliwe. Przed wycieczką lub wakacjami warto zaopatrzyć się w odpowiednie środki lub poradzić lekarza gdy preparaty dostępne bez recepty nie są w pełni wystarczające.
Produktami dostępnymi bez recepty są:
· Leki na bazie: hioscyny i dimenhydrynatu,
· Naturalne środki zawierające imbir,
· Opaski i plastry akupresurowe (uciskające punkty ciała na nadgarstkach),
· Leki homeopatyczne,
· Witamina C.
W przypadku występowania cięższych objawów choroby transportowej lekarz może zalecić stosowanie produktów zawierających substancje dostępne jedynie na receptę takie jak:
· prometazyna,
· cynaryzyna.
Choć w aptekach bez recepty dostaniemy wiele produktów łagodzących skutki choroby lokomocyjnej, idealnego środka nie ma. Oprócz leków bazujących na imbirze są na przykład leki przeciwhistaminowe z dimenhydrynatem, które jednak powodują senność czy zmęczenie. Za jedną z najskuteczniejszych metod radzenia sobie z chorobą lokomocyjną uznaje się więc przyzwyczajenie do danego rodzaju transportu.
Farmaceuta Apteline Tomasz Patro
B. Keshavarz, J. F Golding. Motion sickness: current concepts and management. 2022.
A. Koch, I. Cascorbi, M. Westhofen, M. Dafotakis, S. Klapa, J. P. Kuhtz-Buschbeck. The Neurophysiology and Treatment of Motion Sickness. 2018.