Picie alkoholu może znacząco zmniejszyć ryzyko niektórych chorób układu krążenia – pod warunkiem, że znamy umiar.
Kufel piwa dziennie to sposób na zdrowe serce – donoszą angielscy naukowcy

Słyszeliście o tzw. francuskim paradoksie? Naukowcy nazywają w ten sposób fenomen relatywnie niskiego ryzyka wystąpienia miażdżycy i innych chorób układu krążenia obywateli Francji mimo ich diety opartej na spożyciu tłustych serów, mięs i sosów na bazie masła. Dietetycy podpowiadają: to zasługa nie tylko zdrowego trybu życia, ale także regularnego spożywania wina w niewielkich ilościach.
Zdaniem jednych to mrzonki – bo przecież alkohol prowadzi do nadciśnienia tętniczego, może wywołać hiperglikemię lub hipoglikemię, niszczy wątrobę, serce, mózg, trzustkę i wiele innych narządów. Inni twierdzą, że umiarkowane picie to niemal same korzyści. Naukowcy z Cambridge i University College w Londynie postanowili sprawdzić, kto ma rację. W tym celu przeprowadzili największe tego typu badanie w historii.
Picie alkoholu – umiar jest najważniejszy!
Celem badania było odkrycie, jaki jest związek spożywania alkoholu z 12 chorobami sercowo-naczyniowymi. Przeanalizowano elektroniczną dokumentację blisko dwóch milionów dorosłych Brytyjczyków, u których nie stwierdzono problemów z sercem.
Badacze stwierdzili, że regularne i umiarkowane picie alkoholu związane było z mniejszym ryzykiem: zawału serca(o 32 proc. niższe ryzyko), nagłego zgonu sercowego (56 proc.), niewydolności serca (24 proc.) i udaru niedokrwiennego (12 proc.) – w porównaniu do abstynentów. „Umiarkowane picie” zostało zdefiniowane w badaniu jako picie 7 litrów piwa lub 1,5 butelki wina tygodniowo. Przekroczenie tych dawek przynosiło odwrotny skutek, czyli zwiększało ryzyko wielu chorób układu krążenia nawet o kilkadziesiąt procent.
Czytaj także: Zdrowy tryb życia może zredukować genetyczne ryzyko choroby wieńcowej
Alkohol to nie lekarstwo na choroby serca
Brytyjscy naukowcy ostrzegają przed wyciąganiem pochopnych wniosków z przeprowadzonego badania. Eksperyment opierał się jedynie na analizach kart pacjentów, zaś umiarkowane picie alkoholu zmniejszało ryzyko wystąpienia tylko niektórych chorób.
Z całą pewnością nie można traktować alkoholu jako środka profilaktyki chorób serca. Zamiast 7 litrów piwa tygodniowo lepiej zaplanować 7 treningów lub spacerów, a do tego zadbać o zdrową dietę. I koniecznie rzucić palenie – paczka papierosów dziennie zwiększa ryzyko zawału serca aż 4-krotnie.
Czytaj więcej: 8 kroków do zdrowego serca







