Mimo zaawansowanych badań i ogromnego postępu medycyny w ostatnich latach przyczyny zachorowań na cukrzycę typu 1. wciąż nie zostały dostatecznie zbadane. Wśród naukowców najwięcej uznania zyskuje pogląd, że za coraz częstsze występowanie cukrzycy typu 1. u dzieci odpowiedzialne są czynniki genetyczne i środowiskowe.
Przyczyny cukrzycy typu 1.

Cukrzyca typu 1. jest chorobą autoimmunologiczną, w której układ odpornościowy organizmu niszczy komórki beta trzustki, które produkują insulinę. W efekcie w naszym organizmie zaczyna brakować hormonu, który jest niezbędny do prawidłowego metabolizmu cukrów, co prowadzi do podwyższenia stężenia glukozy we krwi.
Cukrzyca typu 1. jest chorobą przewlekłą, którą rozpoznaje się raz na całe życie. Stanowi ok. 10 proc. wszystkich rodzajów cukrzycy. Cukrzyca typu 1. najczęściej rozwija się w wieku między 7. a 14. rokiem życia, dotyczy głównie dzieci i osób młodych, jednak może wystąpić także zarówno we wcześniejszym, jak i późniejszym wieku.
Czytaj więcej: Cukrzyca w pigułce – ile trzeba wiedzieć o cukrzycy, żeby móc sobie z nią poradzić?
Przyczyny cukrzycy typu 1.
W prawidłowych warunkach błona komórkowa jest nieprzepuszczalna dla glukozy. Komórki beta trzustki wytwarzają insulinę, której zadaniem jest transport glukozy do komórki – jest ona głównym źródłem energii dla organizmu. Istotą choroby jest niedobór insuliny spowodowany powolną, ale ostateczną destrukcją komórek, które ją produkują. Jeśli komórki beta wysp Langerhansa zostaną zniszczone w wyniku reakcji autoimmunologicznej naszego organizmu, zabraknie w nim insuliny i transport glukozy do komórek zostanie uniemożliwiony. W konsekwencji wzrośnie jej stężenie we krwi – stan ten nazywany jest hiperglikemią. Do ujawnienia się choroby dochodzi, gdy zniszczeniu ulegnie około 90% komórek produkujących insulinę. Wysoki poziom glukozy we krwi utrzymujący się przez dłuższy czas niesie ze sobą poważne konsekwencje – prowadzi do uszkodzenia, zaburzeń czynności i niewydolności wielu narządów, takich jak oczy, nerki, nerwy, serce i naczynia krwionośne.
Czytaj więcej: Przewlekłe powikłania cukrzycy w wyniku hipoglikemii
Czynniki ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1.
Pomimo ogromnego postępu medycyny w ostatnich dekadach i coraz częstszego występowania cukrzycy typu 1. u dzieci, jej etiologia wciąż nie została dokładnie poznana. Obecnie uznaniem cieszy się pogląd, że cukrzyca rozwija się u osób predysponowanych genetycznie z udziałem czynników środowiskowych. Fakt, że cukrzyca typu 1. jest w pewnym stopniu determinowana przez geny, znany jest powszechnie. Predyspozycja genetyczna nie jest jednak jedynym czynnikiem odpowiedzialnym za inicjację procesów autoimmunologicznych. Naukowcy coraz więcej uwagi poświęcają czynnikom środowiskowym, wśród których wymienia się infekcje wirusowe, dietę czy niedobór witaminy D.
Geny jako czynnik ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1.
Badania genetyczne wykazały, że dziedziczenie skłonności do zachorowania na cukrzycę typu 1. jest wielogenowe – tzn., że zależy od wielu różnych genów. Blisko 90 proc. przypadków zachorowań dotyczy dzieci, których krewni pierwszego stopnia (rodzeństwo, rodzice) nie chorują na cukrzycę. Jednak ryzyko zachorowania u osób rodzinnie obciążonych występowaniem cukrzycy jest znacznie większe niż w populacji zdrowej.
Prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy typu 1.
u osób predysponowanych genetycznie
Krewny chory na cukrzycę typu 1. | Ryzyko zachorowania |
Ojciec dziecka | 10 proc. |
Matka dziecka | 3 proc. |
Matka i ojciec dziecka | 15 proc. |
Rodzeństwo | 10 proc. |
Bliźniak jednojajowy | 35 proc. |
Infekcje wirusowe jako czynnik ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1.
Naukowcy donoszą, że głównym czynnikiem środowiskowym wywołującym cukrzycę typu 1. są prawdopodobnie infekcje wirusowe.
Geny odpowiedzialne za rozwój cukrzycy typu 1. uaktywniają się, gdy nasze komórki wytwarzają białko zwane interferonem 1. Białko to jest produkowane, gdy nasz organizm walczy z atakującymi nas wirusami.
Wśród wirusów biorących udział w aktywacji procesów autoimmunologicznych są rozpowszechnione w środowisku enterowirusy – wirusy Coxsackie i polio. Można się nimi zarazić drogą pokarmową oraz kropelkową. Większość infekcji wywołanych przez te wirusy przebiega bezobjawowo. Jednak niektóre infekcje wywołane przez nie mogą być bardzo niebezpieczne: prowadzą do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu, porażenia, a także zapalenia mięśnia sercowego.
Jak wykazują badania, szczyt infekcji przypada na okres późnego lata i jesieni, a szczyt zachorowań na cukrzycę typu 1. – na zimę, co również może świadczyć o powiązaniu tych czynników.
Dieta jako czynnik ryzyka rozwoju cukrzycy typu 1.
Istnieją doniesienia, że pewne praktyki, produkty i pokarmy zwiększają ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 1. Wśród nich wyróżnia się:
- krótki okres karmienia piersią,
- wczesne włączenie mleka krowiego i glutenu do diety,
- zbyt szybkie włączenie owoców i warzyw do diety.
Niedobór witaminy D
Źródła naukowe donoszą, że z częstszymi zachorowaniami na cukrzycę typu 1. Powiązany jest także niedobór witaminy D. Niedobory tej witaminy są większe w krajach o chłodniejszym klimacie, dłuższych zimach i krótszych okresach letnich. Największą liczbę zachorowań na cukrzycę typu 1. notuje się w krajach skandynawskich czy w Kanadzie – jest ich blisko 300 razy więcej niż w Stanach Zjednoczonych. Teoria ta znajduje potwierdzenie w wielu badaniach naukowych.
Czytaj więcej: Witamina D chroni przed cukrzycą?
Prognoza zachorowań na cukrzycę typu 1.
Aktualne prognozy międzynarodowego programu EURODIAB wskazują na gwałtowny wzrost zachorowań na cukrzycę typu 1. w populacji dziecięcej, najwyraźniej zaznaczony w grupie dzieci młodszych około 5. roku życia. Jest to związane z coraz większą liczbą czynników środowiskowych prowadzących do zachorowań, wśród których wiele jest jeszcze niezidentyfikowanych.
Aktualnie w Polsce dzieci i młodzieży chorych na cukrzycę typu 1. jest blisko 20 tysięcy, a wszystkich chorych z tym typem cukrzycy – 180 tysięcy. Zauważalny jest trend wzrostowy zapadania na tę chorobę – w latach 90. ubiegłego wieku wskaźnik zapadalności wynosił 15 zachorowań/100 tysięcy mieszkańców/ rok, a obecnie 20–25 zachorowań/100 tysięcy mieszkańców/ rok.
Jeśli utrzyma się wzrastający trend zapadalności na cukrzycę typu 1., wówczas do 2020 roku zaobserwujemy podwojenie zachorowań u dzieci do 5. roku życia oraz wzrost o 70% wszystkich zachorowań na cukrzycę typu 1. do 14. roku życia.