Owulacja to moment najwyższej płodności kobiety – kluczowy zarówno dla par starających się o dziecko, jak i tych, które chcą uniknąć ciąży. Jak go prawidłowo określić?
Dni płodne i owulacja – jak obliczyć? Kiedy wykonać test owulacyjny?

Wyniki raportu sprzed kilku lat programu „Płodna Polka” pokazały, że tylko 19 procent bezdzietnych, młodych kobiet wie, kiedy ma dni płodne i potrafi je rozpoznać. Dlatego warto zacząć od podstaw z lekcji biologii:
- Cykl menstruacyjny zaczyna się pierwszego dnia krwawienia i kończy ostatniego dnia poprzedzającego krwawienie.
- Przyjmuje się, że u zdrowych kobiet trwa od 23 do 35 dni, średnio 28 dni.
- Dni płodne to ten moment w trakcie całego cyklu miesięcznego kobiety, w którym prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jest największe.
- Ich kulminacją jest owulacja, czyli jajeczkowanie – uwolnienie komórki jajowej, która będzie gotowa do zapłodnienia przez około 24 godziny.
Owulacja – kiedy i jak obliczyć?
Owulacja przypada około 14. dnia cyklu kobiety. Jednak, żeby precyzyjnie określić ten moment, potrzebna jest wiedza o długości trwania całego cyklu. Jeśli nie są one regularne, można wyliczyć średnią z ostatnich miesięcy, co wymaga wcześniejszych obserwacji.
Przykładowo, dla kobiet, u których miesięczny cykl trwa ok. 28 dni, należy odjąć najpierw 12, a więc 28-12, co daje 16 i następnie odjąć 4. Tak więc owulacja może wystąpić między 12. a 16. dniem cyklu. Dokładne wyliczenie nie sprowadza się do prostej arytmetyki, ponieważ owulację u kobiety zakłócić może szereg czynników, wśród których lekarze specjaliści wymieniają stres, zmianę diety, a nawet zwykłe przeziębienie.
Dni płodne a owulacja – różnice
Przyjmuje się, że dni płodne trwają u kobiety od 5 do 7 dni, a ich długość związana jest zarówno z owulacją, jak i czasem, w jakim plemniki mogą przeżyć w ciele kobiety. Współżycie kilka dni przed owulacją dla par starających się o dziecko może zwiększyć prawdopodobieństwo zajścia w ciążę, ponieważ według różnych źródeł plemniki żyją w ciele kobiety od 3 nawet do 5 dni.
Owulacja – jak rozpoznać?
Wiele kobiet rozpoznaje sygnały płynące ze swojego ciała i potrafi określić początek dni płodnych. Intensywność wysyłanych przez organizm sygnałów jest jednak różna, więc część z nich mocno będzie odczuwać zmiany kolejnych faz cyklu, inne mogą je przegapić.
Wskazówką może być publikacja Gabrielle Lichterman "28 days",która zebrała najważniejsze naukowe fakty na temat zmian hormonalnych w ciele kobiety. Gabrielle Lichterman przekonuje, że hormony płciowe takie jak progesteron, testosteron i estrogen mają wpływ nie tylko na zdrowie i ciało kobiety, ale też nastrój i umysł, zaś obserwacja zmian jakie wywołują i wiedza o nich może pomóc nie tylko w zajściu w ciążę, ale ułatwi planowanie codziennego życia.
- Kobiety mają więcej energii, chęci do działania, lepszy nastrój w pierwszej części cyklu menstruacyjnego, a więc w pierwszych dwóch tygodniach cyklu (o ile trwa on 28 dni).
- Kulminacją I etapu jest owulacja, a więc moment najwyższego poziomu tzw.pikowania hormonów płciowych (estrogenu i testosteronu), które sprawiają, że mówiąc obrazowo kobieta „może przenosić góry”. Ma najwięcej energii, siły do działania.
- W tym czasie wzrasta również libido. Lichterman nazywa to etapem „ekstrawertycznym” w cyklu menstruacyjnym.
- Druga połowa cyklu to etap „introwertyczny”, gdy kobiety mogą być przygaszone i zmęczone. Sprawcą takiego stanu jest progesteron oraz spadający poziom estrogenu.
- II etap kończy wystąpienie krwawienia miesięcznego, poprzedzonego u niektórych kobiet zespołem napięcia przedmiesiączkowego, która jak pisze Lichterman, powołując się na badania naukowców, może objawiać się wyższą wrażliwością emocjonalną i fizyczną, mniejszą odpornością na ból.
Owulacja i śluz
Nadchodząca owulację można próbować określić obserwując śluz w pochwie.
- Podczas dni płodnych śluz jest przejrzysty, lepki, przypomina białko jaja.
- Dla porównania po owulacji wydzieliny jest mniej, staje się biała i gęsta i zwykle taka pozostaje do wystąpienia miesiączki.
- Po menstruacji występuje etap „suchy”, gdy śluzu najczęściej nie ma.
Lekarze ginekolodzy uczulają, że obserwacji śluzu nie należy traktować jako potwierdzenie wystąpienia owulacji, a jedynie jeden ze wskaźników o zbliżaniu się jajeczkowania.
Owulacja i pomiar temperatury
W trakcie owulacji zwykle nieznacznie wzrasta temperatura ciała, według różnych źródeł od 0,2 do 0,6 stopnia Celsjusza. Jednak nawet regularna i skrupulatna obserwacja zmian temperatury ciała nie daje informacji o występującym jajeczkowaniu, ponieważ wzrost temperatury następuje 24 godziny po uwolnieniu komórki jajowej.
Na rynku są dostępne termometry owulacyjne wykrywające nawet niewielki spadek temperatury ciała.
Lekarze specjaliści zastrzegają, że metoda termiczna może służyć jedynie jako potwierdzenie wystąpienia owulacji, a więc w wyznaczeniu najlepszego momentu współżycia w kolejnym cyklu, o ile jest on regularny.
Testy owulacyjne
Testy owulacyjne mogą pomóc w wyznaczeniu przybliżonego momentu owulacji. Wykrywają wzrost hormonów płciowych. Na rynku są testy wykrywające wzrost hormonu LH, który odpowiada za stymulację owulacji. Gdy kobieta ma bardzo regularny 28-dniowy cykl, test wykonuje się około 10.-11. dnia cyklu. Technika wykonania jest taka sama, jak w przypadku testu ciążowego – wykonuje się go z moczu, a dodatni wynik oznacza, że jajeczkowanie powinno wystąpić po około 24-36 godzin.
Są różne rodzaje testów owulacyjnych, jedne wykrywają wzrost hormonu LH z moczu, inne opierają się na wykrywaniu estrogenu w ślinie. W przypadku każdego najlepiej opierać się na ulotce załączonej do produktu.
>> Suplementy diety na płodność, testy owulacyjne
Owulacja – monitoring USG
W niektórych przypadkach ginekolog może zalecić dokładniejszą obserwację cyklu za pomocą badania dopochwowego USG. Samo badanie nie jest bolesne, pozwala precyzyjniej ustalić w jakim momencie cyklu jest kobieta oraz wyznaczyć z dużym prawdopodobieństwem momentu owulacji.
W trakcie jednego cyklu wykonuje się kilka badań USG dla określenia ilości, jakości pęcherzyka Graafa, z którego wydostaje się komórka jajowa, stan endometrium (błony śluzowej macicy), czy jakość śluzu szyjkowego.
Kalendarz miesiączkowy
Kalendarz miesiączkowy – nazywany inaczej metodą rytmu lub metodą Ogino-Knausa – jest zaliczany do metod naturalnego planowania rodziny. Polega na obserwacji symptomów, takich jak zmiany w śluzie pochwy czy wahania temperatury ciała oraz innych sygnałów płynących z ciała, np. zmian popędu płciowego.
W przypadku par z trudnościami z zajściem w ciążę standardowe metody określające owulację, w tym metoda kalendarzykowa, może okazać się niewystarczająca – i nie zastąpi rozmowy z lekarzem specjalistą.