Częstoskurcz komorowy, zaburzenie rytmu serca, w ciągu roku po zabiegu ablacji jest bardziej prawdopodobny u kobiet niż u mężczyzn.
Kobiety są częściej narażone na powrót zaburzeń rytmu serca

Częstoskurcz komorowy to zaburzenie rytmu serca. Jest potencjalnym zagrożeniem dla życia, ponieważ może przejść w migotanie komór, które nieuchronnie prowadzi do śmierci, jeśli nie zostanie przerwane w ciągu kilku minut.
Ablacja to metoda leczenia arytmii serca. Podczas ablacji za pomocą specjalnej elektrody niszczy się obszar w sercu będący źródłem arytmii. Celem jest trwałe wyleczenie częstoskurczu.
Badanie pacjentów po zabiegu ablacji
Zespół doktora Davida S. Frankela z Perelman School of Medicine w Filadelfii prowadził długookresowe badania pacjentów poddanych zabiegowi ablacji częstoskurczu komorowego w latach 2002-2013. Badania opublikowano na łamach magazynu „JAMA Cardiology”.
Przeanalizowano wyniki 2062 osób w średnim wieku 62,4 lata. Spośród nich 12,9 proc. było kobietami. Mimo niedużego odsetka, udało się stwierdzić istotną statystycznie różnicę w prawdopodobieństwie nawrotu choroby.
Powrót częstoskurczu komorowego w ciągu roku po ablacji u kobiet wystąpił w 30,5 proc. przypadków, podczas gdy u mężczyzn w 25,3 proc. przypadków. I to pomimo faktu, iż kobiety biorące udział w badaniu były przeciętnie młodsze i miały wyższą frakcję wyrzutową lewej komory. Jest to objętość krwi wypompowanej z serca podczas jednego skurczu – im zdrowsze serce, tym wypompowuje jej więcej (nawet do 70 proc.).
Czym różni się częstoskurcz komorowy u kobiet i mężczyzn?
Badacze wysuwają przypuszczenie, że podłoże arytmii u kobiet jest bardziej skomplikowane niż u mężczyzn. Innym wytłumaczeniem może być późniejsze wykrywanie częstoskurczu u kobiet i wykonywanie ablacji w bardziej zaawansowanym stadium choroby. Aby prawidłowo zinterpretować wyniki, potrzebne są dalsze badania.





